Reprezentacja Polski odniosła zwycięstwo w XVI Memoriale Huberta Jerzego Wagner. W niedzielę, w ostatnim meczu turnieju, pokonała w tie-breaku Rosję. – Lubimy kończyć turnieje pięcioma setami – żartował po spotkaniu Dawid Konarski, atakujący reprezentacji Polski.

Na zakończenie turnieju biało-czerwoni zmierzyli się z reprezentacją Rosji. Choć obie drużyny nie są jeszcze w optymalnej formie, to zawodnicy zrobili wszystko, aby dostarczyć kibicom wielu emocji. Nie zabrakło mocnych ataków, fantastycznych obron. Obie drużyny robiły co mogły aby odnieść zwycięstwo, jednak tym razem to podopieczni Vitala Heynena okazali się lepsi. – Lubimy kończyć turnieje pięcioma setami. Myślę, że to jest taka nasza specjalność. Przede wszystkim cieszymy się ze zwycięstwa. Z naszej gry może trochę mniej, ale skończyliśmy Memoriał z trzema zwycięstwami na koncie i to jest budujące na przyszłość. W meczu z Rosją wyszliśmy innym składem niż w poprzednich spotkaniach, trener rotował zawodnikami i po raz kolejny przyniosło to dobry efekt. Wygraliśmy z aktualnie najlepszą drużyną na świecie i należy się z tego cieszyć – mówił po meczu Dawid Konarski.

To, czym pozytywnie zaskoczyli zawodnicy reprezentacji Polski to zagrywka. Nad tym elementem ciężko pracowali w ostatnim czasie. – Cieszymy się, że byliśmy lepsi od Rosji w polu serwisowym, bo to zespół, którego stroną dominującą jest odrzucanie rywali od siatki mocną zagrywką. Myślę, że nasz serwis jest dużo lepszy w porównaniu do Siatkarskiej Ligi Narodów, ale jeszcze mamy rezerwy. Nasz zespół zagrał najlepiej jak to tylko możliwe. To czy spotkamy się z Rosjanami podczas mistrzostw świata okaże się w Bułgarii. Na pewno będzie to inne spotkanie i inna stawka. Tam wszyscy będą grali z wykorzystaniem maksimum swoich możliwości. Zobaczymy, jak to będzie. Mam nadzieję, że z tej ewentualnej potyczki też wyjdziemy zwycięsko jak w Memoriale – oznajmił polski atakujący.

Udział w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera był przedostatnim etapem przygotowań do zbliżających się mistrzostw świata. Tuż przed wylotem do Bułgarii biało-czerwoni rozegrają jeszcze dwa mecze sparingowe z Belgią (4 i 5 września w Szczecinie). – Mam nadzieję, że pokażemy jeszcze lepszą grę. To będą nasze ostatnie spotkania przed wylotem. Spodziewam się, że w Szczecinie zagramy już znacznie lepiej i równiej. Przez najbliższy tydzień będziemy pracować nad zagrywką, blokiem oraz przyjęciem, aby w tych elementach zrobić krok do przodu – zakończył atakujący reprezentacji Polski.