Reprezentacja Francji w ostatnim swoim meczu w czasie Memoriału Huberta Jerzego Wagnera pokonała Kanadę w czterech setach. – Ten pojedynek nie rozpoczął się dla nas dobrze. Wydaje mi się, że powodem słabego początku było to, że dzień wcześniej zagraliśmy ciężki mecz, który zakończył się tie-breakiem. Na szczęście od drugiego seta zaprezentowaliśmy się już lepiej i znaleźliśmy sposób na to, aby ich pokonać – komentował atakujący Les Bleus.

Trójkolorowi dopiero w ostatnim memoriałowym meczu sięgnęli po zwycięstwo i pokonali Kanadę 3:1. Premierowa odsłona zdecydowanie nie należała jednak do podopiecznych Laurenta Tillie, którzy popełniali sporo błędów i przegrali seta 18:25. – Ten pojedynek nie rozpoczął się dla nas dobrze. Wydaje mi się, że powodem słabego początku było to, że dzień wcześniej zagraliśmy ciężki mecz, który zakończył się tie-breakiem. Na szczęście od drugiego seta zaprezentowaliśmy się już lepiej i znaleźliśmy sposób na to, aby ich pokonać – mówił Jean Patry.

Reprezentacja Francji zakończyła XVI Memoriał Huberta Jerzego Wagnera na trzeciej pozycji i z jednym zwycięstwem na koncie. – Możemy odnaleźć wiele pozytywów dla nas po tym turnieju. Wystąpiły tutaj naprawdę silne drużyny, a my w każdym meczu powalczyliśmy i na pewno to dla nas cenne doświadczenie – przyznał atakujący. W Krakowie z powodu problemów zdrowotnych nie wystąpił Stephen Boyer i w każdym meczu zagrał Jean Patry, który jest drugim atakującym Les Bleus. Młody Francuz został wyróżniony nagrodą dla najlepszego atakującego. – Zwykle nie gram za dużo w kadrze, ponieważ pierwszym wyborem trenera jest Stephen. Problemy zdrowotne mojego kolegi dały mi szansę na regularną grę w tym turnieju. Starałem pokazać się z jak najlepszej strony i chyba mi się to udało. Bardzo się cieszę, że mogłem pokazać co potrafię i odebrać tę nagrodę.

Memoriał Huberta Jerzego Wagnera był dla zespołu prowadzonego przez Laurenta Tillie jednym z ostatnich testów przed nadchodzącymi mistrzostwami świata. Trójkolorowi rozegrają jeszcze tylko jeden mecz kontrolny z Serbią na początku września, a później polecą do bułgarskiego Ruse, gdzie rozpoczną fazę grupową MŚ. – Dobrze się czuję przed nadchodzącymi mistrzostwami. Musimy do tych rozgrywek podejść normalnie i bez większej presji – analizował zawodnik i dodał: – Grupa, w której będziemy grać jest silna. Uważam jednak, że mamy szansę zagrać dobrze i powalczyć, żeby zagrać w kolejnych etapach we Włoszech. Jestem gotowy na grę w mistrzostwach i mam nadzieje, że uda mi się znowu pokazać z dobrej strony. Chciałbym, żebyśmy zaszli w tym turnieju najdalej jak tylko to możliwe – zakończył atakujący reprezentacji Francji.

inf. własna