Estończycy nadal bez wygranej na Mistrzostwach Europy mężczyzn. Dziś po czterosetowym pojedynku musieli uznać wyższość gospodarzy grupy D – siatkarzy z Holandii. 

Pierwszy set, jedyny wygrany przez Estończyków, rozpoczął się od ich prowadzenia już przy stanie 8:7. Od tego momentu podopieczni Gheorghe Cretu budowali swoją przewagę (12:7), (16:10) i zakończyli tę partię na swoją korzyść. Następne sety padły łupem Oranje, którzy świetnie spisywali się w bloku, zdobywając 12 punktów w tym elemencie. Obie drużyny popełniły dziś ogromną ilość błędów na zagrywce (16 zepsutych serwisów reprezentantów Estonii i 18 Holendrów).

Wygraną z Estończykami gospodarze umocnili się na pozycji wicelidera tabeli grupy D, tuż za niepokonanymi dotąd Biało-Czerwonymi. Natomiast siatkarze z Estonii nie zanotowali dotąd żadnego zwycięstwa w tegorocznym europejskim czempionacie.

Estonia – Holandia 1:3 (25:22, 19:25, 19:25, 20:25)

Reprezentacja Estonii: Ardo Kreek (9), Kert Toobal, Martti Juhkami, Renee Teppan (12), Robert Täht (15), Silver Maar (L), Kristo Kollo (10), Rait Rikberg (L), Andrus Raadik, Timo Tammemaa (9), Rauno Tamme, Andri Agantis, Markkus Keel, Hindrek Pulk

Reprezentacja Holandii: Wessel Keemnik, Maarten Van Garderen (1), Thijs Ter Horst (19), Luuc Van Der Ent, Just Dronkers (L), Gijs Jorna (4), Fabian Plak (6), Ewoud Gommans, Sjoerd Hoogendoorn, Nimir Abdel-Aziz (27), Gijs Van Solkema (2), Wouter Ter Maat, Michael Parkinson (11), Robbert Andringa (L)

W pierwszym dzisiejszym spotkaniu grupy D reprezentacja Polski odniosła kolejne, bardzo pewne zwycięstwo. Relacja z tego meczu znajduje się TUTAJ.

źródło: oprac.własne/fot: CEV