Dzisiejszym spotkaniem w ramach Ligi Światowej Polacy otworzyli sezon reprezentacyjny. Biało-czerwoni bez wątpienia mogą uznać pierwszy mecz za udany, bowiem bez większych problemów pokonali reprezentację Rosji. Spotkanie zakończyło się w trzech partiach, a na uwagę zasługuje świetna postawa Mateusza Bieńka, który debiutował w kadrze. 

I SET

Pierwszą akcję meczu zdobywają Polacy po skutecznym ataku Mateusza Miki (1:0). Za chwilę Łomacz psuje serwis i wyrównuje wynik (1:1). Skutecznie atakuje Kurek, co daje nam minimalne prowadzenie (2:1). Błąd w ataku Biryukova daje biało-czerwonym kolejne „oczko” (3:1). Świetnym blokiem popisuje się debiutant w reprezentacji – Bieniek (4:1). Mikhaylov psuje serwis, dzięki czemu przewaga gospodarzy utrzymuje się. Bieniek popisuje się asem serwisowym! (6:2). Długą i emocjonującą akcję kończy błąd Kurka w ataku (6:4). Dystans pomiędzy drużynami zmniejszył się. Sprytny atak Miki pozwala zdobyć Polakom kolejny punkt (7:4). Zawodnik rosyjski dotyka siatki, przez co goście tracą kolejny punkt i ekipy schodzą na pierwszą przerwę techniczną (8:4). Podwójny blok Polaków zatrzymuje atak Mikhaylova (9:4). Savin obija blok polskiego zespołu, jednak nadal przewagę mają Polacy (9:5), kolejne dwa punkty zdobywa Savin (9:7), jednak sytuację ratuje Mika, posyłając punktowy atak w stronę rywali (10:7). Chwilę później obie ekipy mylą się na zagrywce i nie wyprowadzają żadnej punktowej akcji. Rosjanie blokują Kubiaka i zmniejszają dystans do dwóch punktów różnicy (10:8). Bieniek szczęśliwie ze środka (13:10). Rosjanie nie wykorzystują piłki przechodzącej, dzięki czemu Polacy prowadzą czterema punktami (14:10), punktową zagrywkę dokłada Kubiak (15:10). Druga przerwa techniczna to pięciopunktowa przewaga biało-czerwonych (16:11). Bieniek trafia w siatkę przy zagrywce (16:12). Polacy wyprowadzają skuteczny atak po dobrej zagrywce Kurka (18:12). Mikhaylov atakuje z prawego skrzydła (18:13), jednak za chwilę Kurek odpowiada tym samym (19:13). Blok Wrony i Łomacza zatrzymuje atak Savina (20:13). Skutecznie Rosjanie (20:14). Kolejny spektakularny atak Kurka (21:14). Blok Bieńka daje Polakom piłkę setową (24:16), za chwilę młody środkowy kończy tym elementem seta (25:16).

II SET

Drugą partię lepiej rozpoczynają Rosjanie, którzy popisują się skutecznymi atakami (0:2), jednak po chwili Kubiak odwdzięcza się tym samym (1:2). Kolejna długa akcja pomiędzy drużynami kończy się punktowym atakiem Kurka (2:2). Świetny blok Bieńka pozwala wyjść na prowadzenie Polakom (3:2). Potężna zagrywka Kubiaka daje biało-czerwonym kolejne „oczko” i bezpieczną przewagę (4:2), następna zagrywka przyjmującego ląduje jednak w siatce (4:3). Bieniek punktuje ze środka (5:3), po chwili to samo robi Wrona (6:4). Jednak dobry atak Rosjan zmniejsza przewagę pomiędzy ekipami (6:5). Na pierwszą przerwę techniczną drużyny schodzą przy trzypunktowym prowadzeniu gospodarzy (8:5). Po powrocie na parkiet Polacy utrzymują dobrą grę i zwiększają prowadzenie (11:7). Bieniek po raz kolejny zdobywa punkt dla swojej drużyny (12:8). Biryukov atakuje w aut, pomagając polskiej drużynie powiększyć dystans (13:8). Rosjanie kończą atak, mimo iż Polacy popisują się świetną grą w obronie (13:9). Kolejny punkt zdobywają goście, ale po chwili psują atak, dzięki czemu różnica punktowa utrzymuje się (15:10). Abrosimov punktuje ze skrzydła (15:11). Druga przerwa techniczna rozpoczyna się po zepsutej zagrywce gości (16:11). Biryukov punktuje z drugiej linii (16:12). Blok na Kurku zmniejsza różnicę punktową do trzech „oczek” (16:13), jednak sytuację poprawia Mika, który obija rosyjski blok (17:13). Niesamowita obrona Zatorskiego pozwala Polakom wyprowadzić atak, którego nie kończą, jednak nie przeszkadza im to w ustawieniu punktowego bloku (18:13). Za chwilę Kurek punktuje z prawego skrzydła (19:13), a Mika posyła punktową zagrywkę (20:13). Długa akcja kończy się sprytnym atakiem Kubiaka (21:13). Moroz nie kończy ataku, zatrzymany przez polski blok (22:13). Kurek skutecznie atakuje z niewygodnej pozycji i daje swojej drużynie piłkę setową (24:15), jednak biało-czerwoni dotykają siatki (25:16). Po chwili to samo robią Rosjanie i set kończy się (25:17).

III SET

Mocny atak Ascheva rozpoczyna trzecią partię (0:1), ale Bieniek odpowiada tym samym (1:1). Moroz atakuje w aut i Polacy wychodzą na prowadzenie (2:1). Biryukov naprawia błąd swojego kolegi i punktuje (2:2). Rosjanie blokują Wronę i to oni wypracowują sobie przewagę (2:3), jednak sytuacja szybko ulega zmianie (4:3). Początek trzeciej partii należy więc do bardzo wyrównanych (5:5). Blok Kubiaka i Bieńka daje Polakom dwupunktowe prowadzenie (7:5). Kurek potężnie bije z prawego ataku i ekipy schodzą na pierwszą przerwę techniczną (8:5). Za chwilę atakujący obija blok rywali (9:6). Dystans zmniejsza się po punktowym ataku Moroza (9:7) i wykorzystanej kontrze gości (9:8). Podwójny blok podopiecznych trenera Antigi daje im bezpieczną przewagę (11:8), którą jednak szybko tracą (11:10). Bieniek odrabia straty atakiem ze środka (12:10). Dodatkowo młody środkowy punktuje zagrywką dwa razy z rzędu! (14:10). Błąd Biryukova pozwala drużynom zejść na drugą przerwę techniczną (16:12). Polacy nie zwalniają tempa i cały czas powiększają swoją przewagę (17:13), mimo iż Rosjanie cały czas próbowali dogonić rywali (20:17). Biryukov obija polski blok i zmniejsza dystans punktowy (20:18), ale Mika nie pozwala gościom na przejęcie kontroli (22:18). Kurek psuje zagrywkę (22:19), ale za chwilę potężnie atakuje (23:19). Kolejny atak Kurka daje piłkę setową (24:20). Ostatecznie, trzecia partia, jak i cały mecz, pada łupem biało-czerwonych (25:20).

Składy

Polska: Łomacz, Kurek, Kubiak, Mika, Wrona, Bieniek, Zatorski (L) oraz Możdżonek, Jarosz

Rosja: Biryukov, Savin, Butko, Aschev, Abrosimov, Mikhaylov, Verbov (L) oraz Sivoshelez, Kolodinskiy, Markin, Moroz, Smoliar