Już jutro rozpoczyna się 22. kolejka PlusLigi. Poprzednia przyniosła nam wiele emocji jak i siatkówki na najwyższym poziomie, a taką lubimy najbardziej. Co więcej, w tabeli nastąpiły kolejne rotacje. Czy mistrzowie Polski bardziej umocnią się na prowadzeniu? Albo czy bełchatowianie odbiorą Indykpolowi AZS Olsztyn trzecią lokatę? 

Rozgrzewka

Piątkowe popołudnie to dopiero rozgrzewka tego, co czeka nas w ten weekend. O 18:00 rozpoczną się aż trzy spotkania: Espadon Szczecin – Cerrad Czarni Radom, MKS Będzin – Łuczniczka Bydgoszcz oraz BBTS Bielsko-Biała – AZS Częstochowa. W Szczecinie faworytami zdecydowanie będą przyjezdni, którzy walczą o siódme miejsce w tabeli z ekipą z Gdańska. Chociaż po ostatnich spotkaniach szczecińskiej ekipy wszystkiego możemy się po nich spodziewać. Z kolei w Będzinie to gospodarze będą faworytami w meczu z Łuczniczką Bydgoszcz. Będziński zespół łatwo wygrał swoje ostatnie spotkanie z GKS-em Katowice, a ich jutrzejsi rywale przegrali po tie-breaku z Effectorem Kielce. Zapewne po odejściu Piotra Makowskiego nie do końca możemy wiedzieć, czego się spodziewać po ekipie z Bydgoszczy, wiemy jednak na pewno, że dążyli do wygranej. Ponadto w piątek o 18:00 zagra również BBTS Bielsko-Biała z AZS-em Częstochowa. Team z Częstochowy walczy o to, żeby nie skończyć na ostatnim miejscu, jednak i zespół BBTS Bielsko-Białej musi się pilnować, żeby nie pogubić punktów.

Potężna dawka

Potężną dawkę dobrego volleya na pewno dostaniemy w sobotę. Na plusligowych parkietach bowiem wystąpią główni aktorzy: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovia Rzeszów, PGE Skra Bełchatów oraz zespół, który wbił się do czołówki – Indykpol AZS Olsztyn. Ten ogromny spektakl rozpocznie się już o 14:45 w Bełchatowie a wystąpi w nim PGE Skra Bełchatów oraz Cuprum Lubin. W tabeli zespoły te dzieli znacząca przewaga punktowa, jednak punkty nie do końca odzwierciedlają formę zespołu, a dobrze wiemy, że każdy zespół potrafi nas zaskoczyć, a lubinianie w szczególności. Potrafią rozegrać świetne spotkania przeciwko czołowym zespołom, takim jak chociażby PGE Skra Bełchatów, i na pewno będą chcieli wykorzystać słabszy moment gry bełchatowian w PlusLidze. Kolejne spotkanie, na swoim parkiecie, rozegrają mistrzowie Polski przeciwko GKS-owi Katowice. Kędzierzynianie zdecydowanie będą faworytami tego spotkania, więc z pewnością ich kibice liczą na gładką wygraną swojego zespołu. Może jednak katowiczanie postawią opór? Przekonamy się! Z kolei podopieczni Andrei Gardiniego zmierzą się z kielecką drużyną o kolejne, cenne punkty. Zdecydowanie to zespół Indykpolu AZS-u Olsztyn będzie faworytem, jednak dobrze wiemy, że kielczanie potrafią „gryźć parkiet”. Na przysłowiowy deser podany zostanie mecz Asseco Resovii Rzeszów z Jastrzębskim Węglem. Jaki będzie jego smak? Podejrzewam, że może smakować wyśmienicie! W ramach poprzedniej kolejki jastrzębianie podejmowali u siebie ekipę ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, więc nie lada wyzwanie mieli przed sobą. Jak się spisali? Bardzo dobrze! Niewiele brakowało, a mogli sprawić całkiem niezłą niespodziankę i dosłownie o włos przegrali po tie-breaku z kędzierzyńskim zespołem. Poza tym, jastrzębianie ciągle walczą o jak najwyższe miejsce w tabeli, więc każdy punkt będzie niezwykle cenny. Co czeka nas na Podpromiu? Myślę, że twardy, męski bój połączony z wyrafinowaną siatkówką.

Na zakończenie 22. kolejki, w niedzielę, w Warszawie mecz rozegrają Onico AZS Politechnika Warszawska z LOTOS-em Treflem Gdańsk. Gdańszczanie ostatnio grają dość słabo i z pewnością przegrana na swoim boisku z PGE Skrą Bełchatów nie wpłynęła na nich pozytywnie. Potrzebują wygranej, żeby się odbudować, jednak z pewnością podopieczni Jakuba Bednaruka im tego nie ułatwią. Dobrze wiemy jak warszawski zespół uwielbia zaskakiwać. Czy teraz również nas zaskoczy?