Francja w trzech setach pokonała wczoraj reprezentację Niemiec w Atlas Arenie w Łodzi w ramach turnieju Volleyball Nations League. Dzisiaj podopieczni Laurenta Tillie zagrają z Chinami, a siatkarze Andrei Gianiego podejmować będą Biało-czerwonych. – Słyszałem o obietnicy trenera Vitala Heynena złożoną kibicom przed naszym niedzielnym meczem. Mogę wszystkich zapewnić, że jutrzejsze spotkanie będzie ekscytujące dla obu drużyn. Chciałbym zrobić coś dla zdrowia polskich kibiców i zapewnić im wodę zamiast piwa (śmiech). – żartobliwie skomentował słowa Vitala, Lukas Kampa.

Laurent Tillie, trener reprezentacji Francji:

Dałem odpocząć niektórym zawodnikom. Chcemy kontynuować  nasza pracę. Dobrze, że wygraliśmy to spotkanie z Niemcami, bo potrzebujemy zwycięstw. W drugim secie przeciwny zaczęli grać lepiej, ponieważ straciliśmy na chwilę koncentrację. Jednak muszę przyznać, że dzisiaj zaprezentowaliśmy się lepiej niż wczoraj. Gramy obecnie bez trzech najlepszych siatkarzy na świecie, więc trudno jest nam znaleźć regularność. To jest na pewno trudne dla naszego zespołu. Co więcej, na pewno potrzebujemy złapać odpowiedni rytm meczowy. Musimy dużo czasu poświęcić jeszcze pracy zespołowej.

Lukas Kampa, rozgrywający reprezentacji Niemiec:

Niestety, przegraliśmy mecz z Francją. W tym spotkaniu wszyscy zawodnicy dostali szansę gry. Oczywiście nie jest łatwo, wygrać, kiedy są takie zmiany. Przyznam szczerze, że oczekiwałem czegoś więcej po tym meczu. Francja zmieniła skład, my również. Musimy więc nabrać większej pewności siebie. Wtedy na pewno zaczniemy grać znacznie lepiej. Dzięki temu każdy zawodnik będzie podnosił swój poziom gry. Słyszałem o obietnicy trenera Vitala Heynena złożoną kibicom przed naszym niedzielnym meczem. Mogę wszystkich zapewnić, że jutrzejsze spotkanie będzie ekscytujące dla obu drużyn. Chciałbym zrobić coś dla zdrowia polskich kibiców i zapewnić im wodę zamiast piwa (śmiech).

inf.własna/fot. FIVB