W pierwszym półfinale Klubowych Mistrzostw Świata lepsza okazała się drużyna ZENITU Kazań, która w trzech setach pokonała Sadę Cruzeiro Volei i jutro zagra o zwycięstwo w całym turnieju.

Zdecydowanie lepszy początek spotkania odnotowała Sada Cruzeiro, która po asie serwisowym Uriarte i ataku Evandro prowadziła trzema punktami, 1:4. Krótko jednak trwała radość Brazylijczyków, bowiem ZENIT po znakomitym bloku doprowadził do wyrównania stanu meczu, 5:5. Autowy atak Evandro dał minimalne prowadzenie drużynie z Rosji na pierwszej przerwie technicznej, 8:7. W dalszej części meczu skutecznymi atakami z drugiej linii popisał się Leon, po drugiej stronie siatki rywale natomiast często wykorzystywali blok, który dawał im punkty, 13:12. Na drugiej przerwie technicznej podopieczni Władimira Alekny prowadzili dwoma punktami, 16:14. Dwa punkty z rzędu bezpośrednio z zagrywki zdobył Simon i przewaga rywali zmniejszyła się do jednego punktu, 18:17. Potem jednak znów Rosjanie odskoczyli i o czas poprosił Marcelo Mendez, 20:17. Przerwa przyniosła oczekiwane rezultaty, bowiem przewaga Rosjan zmniejszyła się do jednego punktu, 21:20. W tym momencie zdenerwowany Alekno zaprosił swoich zawodników na rozmowę, 21:20. Po czasie jego podopieczni od razu postawili punktowy blok. W końcówce walka się wyrównała i o zwycięstwie zadecydował błąd w ataku Sady, 25:23.

W pierwszym secie najwięcej punktów w drużynie ZENITU zdobył Leon (10), natomiast w zespole Sady Evandro (6). Na początku drugiej partii drużyny walczyły punkt za punkt, 3:3. Przy stanie 6:6 Rosjanie poprosili o challenge, po którym nastąpiła zmiany decyzji sędziów, bo piłka po ataku Leona zahaczyła o blok Brazylijczyków. Na pierwszej przerwie technicznej ZENIT prowadził już trzema punktami, 8:5. Po asie serwisowym Butki przewaga Rosjan wzrosła do czterech punktów. O czas poprosił szkoleniowiec Sady, 11:7. Jednak rozmowa z zawodnikami nie przyniosła oczekiwanych rezultatów a po asie Andersona przewaga ZENITU wynosiła już sześć punktów, 14:8. Na drugiej przerwie technicznej podopieczni Alekny wciąż utrzymywali przewagę, 16:10. Dobra seria zagrywek Leona, błędy własne zawodników Sady spowodowały jeszcze szybszy wzrost przewagi ZENITU, tym razem do ośmiu punków, 20:12. W końcówce tej partii sędzia przyznał żółty kartonik jednemu z Brazylijczyków. Podrażniona Sada, mimo ogromnej walki, nie zdołała już odwrócić losów tego seta, 25:19.

W drugiej partii w drużynie Sady najwięcej punktów zdobył Leal (6), natomiast po drugiej stronie siatki Mikhaylov (6). Trzeci set rozpoczął się podobnie jak poprzedni od wyrównanej walki z obu stron, 3:3. Gdy na zagrywce po stronie ZENITU stanął Leon, zaczęła rosnąć przewaga Rosjan, 6:4. Na pierwszej przerwie technicznej podopieczni Alekny prowadzili trzema punktami, 8:5. Po nieudanym ataku Leona, zawodnicy z Rosji poprosili o challenge, jednak decyzja sędziów została podtrzymana, 11:9. Przed drugą przerwą techniczną pięknym blokiem popisał się Volvich, 15:11. Przy stanie 18:13 o czas poprosił Marcelo Mendez, dla jego zawodników to był ostatni moment, żeby jeszcze powalczyć o zmianę rezultatu. W końcówce tego seta asem serwisowym popisał się jeszcze Matt Anderson, 20:15. ZENIT nie dał najmniejszych szans rywalom i pewnie zameldował się w finale, 25:18.

Sobota – 16.12.2017 – godz. 17.30

ZENIT Kazań – SADA Cruzeiro Volei 3:0 (25:23, 25:19, 25:18)

Składy zespołów:

ZENIT Kazań: Matthew Anderson, Artem Volvich, Wilfredo Leon, Alexader Butko, Alexander Gutsalyuk, Maxin Mikhaylov, Alexei Verbov (l) oraz Nikita Alekseev

SADA Cruzeiro Volei: Nicolas Uriarte, Evandro Guerra, Yoandy Leal, Robertlandy Simon, Isac Santos, Filipe Ferraz, Sergio (l) oraz Fernando Kreling, Rodrigo Telles

inf.własna

Fot. FIVB