Zanim LOTOS Trefl uda się do Będzina na pierwszy, ponoworoczny mecz w PlusLidze, gdańszczanie rozegrają jeszcze sparing z Indykpolem AZS Olsztyn oraz odbędą trening w Częstochowie.

Później, bezpośrednio z Będzina, zawodnicy wyruszą na mecz z Asseco Resovią Rzeszów. Żółto-czarnych nie będzie więc w Gdańsku przez 8 dni, a łącznie przebędą ponad 1500 kilometrów.

Indykpol AZS Olsztyn to częsty partner sparingowy gdańszczan. Przed obecnym sezonem PlusLigi zespoły rozegrały aż pięć meczów kontrolnych. Teraz drużyny spotkają się przed wznowieniem ligowych rozgrywek po przerwie świąteczno-noworocznej. Mecz został zaplanowany w Olsztynie na sobotę, 9 stycznia, na godz. 19. Po tej grze żółto-czarni nie wrócą jednak do Gdańska, a pojadą na południe Polski.

Przed ligowym spotkaniem z MKS-em Będzin, które odbędzie się 13 stycznia o godz. 19, LOTOS Trefl uda się do Częstochowy, gdzie w poniedziałek odbędzie jednostkę szkoleniową. Dzień przed meczem z drużyną z Będzina gdańszczanie będą już jednak trenować w hali, w której odbędzie się środowe starcie. Po spotkaniu żółto-czarni pozostaną na południu kraju i udadzą się do oddalonego o 250 km Rzeszowa. Tam w sobotę, 16 stycznia, o godz. 14.45 zmierzą się z Asseco Resovią w meczu 13. kolejki PlusLigi.

Do Gdańska drużyna wróci więc dopiero po spotkaniu z rzeszowianami, w nocy z soboty na niedzielę. Wtedy gdańszczanie rozpoczną przygotowania do meczu Ligi Mistrzów. W czwartek, 21 stycznia, o godz. 18 LOTOS Trefl podejmie w Gdynia Arena obecnego lidera Serie A, który w swoim składzie posiada takie gwiazdy światowej siatkówki, jak Earvina N’Gapetha, drużynę DHL-u Modena. Będzie to pierwszy mecz w nowym roku, który LOTOS Trefl rozegra przed własną publicznością.