Polska pokonała wczoraj Słowenię odnosząc swoje drugie zwycięstwo w Mistrzostwach Europy 2015. Poniżej pomeczowa konferencja.

fot. cev.lu

Andrea Giani, trener reprezentacji Słowenii:

Jestem dumny z moich zawodników! To była przyjemność i honor oglądać jak grali punkt za punkt z najlepszym zespołem na świecie! Jeśli byśmy zagrali zawsze jak w drugim i trzecim secie, moglibyśmy pokonać każdy zespół na świecie! Ale w tym samym czasie, jeśli zaprezentujemy się jak w premierowej odsłonie, każdy będzie mógł nas pokonać. Doświadczenie na tym poziomie zrobiło dzisiaj różnicę, a duch drużyny opadł nieco po porażce w trzeciej partii. Naszym głównym celem na tych Mistrzostwach Europy jest zagrać każdy mecz, jak ten wczorajszy, szczególnie jak w drugim i trzecim secie. Każdy mecz, jaki rozgrywamy jest cennym doświadczeniem dla nas.

Tine Urnaut, kapitan reprezentacji Słowenii:

To był dla nas dobry mecz, ale nie jestem zbyt szczęśliwy, ponieważ mieliśmy swoje szanse i nie wykorzystaliśmy ich w pełni; szczególnie w końcówce trzeciego seta, kiedy straciliśmy okazję na zwycięstwo. Mieliśmy piłkę setową, ale nie wykorzystaliśmy jej i potem rytm gry opadł i przegraliśmy czwartą partię bardzo wyraźnie. Zagraliśmy na bardzo wysokim poziomie w drugim i trzecim secie. Nie poddawaliśmy się i wróciliśmy do gry silniejsi, kiedy przegrywaliśmy 20:24. Po porażce w tej partii było trudno się przegrupować i Polska łatwo nas wypunktowała.

Stephane Antiga, trener reprezentacji Polski:

Spodziewałem się tak trudnego spotkania. Zaczęliśmy dobrze. Jednak potem nie pokazaliśmy naszej najlepszej siatkówki, podczas gdy Słoweńcy zaczęli grać niesamowicie dobrze, szczególnie w obronie i bloku. Jednak czwartą partię zagraliśmy bardzo agresywnie i to mnie bardzo cieszy.

Michał Kubiak, kapitan reprezentacji Polski:

To był dla nas dobry mecz. Kontrolowaliśmy przebieg pierwszego seta i mieliśmy swoje szanse w drugim, ale nie wykorzystaliśmy ich, popełniając zbyt wiele błędów, 16 albo więcej. To zbyt wiele, jeśli chcesz wygrać partię, ale mimo tego byliśmy bardzo blisko zwycięstwa, więc wywieraliśmy wiele presji na przeciwniku. Nie myślimy jeszcze o kolejnej rundzie i z kim będziemy tam grać. Jesteśmy przede wszystkim skoncentrowani na sobie i naszym występie na boisku.