Od kiedy Polska i Dania współorganizowała Mistrzostwa Europy 2013, marzeniem trenera Duńczków, Mikaela Trolle, było zagranie meczu z reprezentacją biało-czerwonych. To marzenie stanie się rzeczywistością w pierwszej rundzie Ligi Europejskiej 2015, które w najbliższy weekend zawitają do miasta Slagelse.

fot. cev.lu

Po miesiącu przygotowań to prawie czas na pierwszy mecz tegorocznej Ligi Europejskiej dla Danii. Spotkania odbędą się w sobotę i niedzielę w Slagelse.

A trener Duńczyków, Mikael Trolle, niesamowicie cieszy się na ekscytujące otwarcie zmagań. – Od kiedy współorganizowaliśmy Mistrzostwa Europy w 2013 roku, marzyłem o meczach przeciwko Polsce. W składzie tej drużyny jest wielu dobrych zawodników, którzy wywalczyli Mistrzostwo Świata w zeszłym roku. Jak widzieliśmy na Igrzyskach Europejskich w Baku, Polska ma wielu światowej klasy zawodników, z których można by złożyć przynajmniej dwa zespoły. To będzie bardzo ekscytujące zobaczyć tych siatkarzy tu w Danii – dodał szkoleniowiec.

Dania rozegrała mecze sparingowe ze Szwajcarią i Łotwą, aby lepiej przygotować się do pierwszego spotkania w Lidze Europejskiej 2015. – Damy z siebie wszystko w meczach z polskim zespołem, ale wiemy, że to będzie bardzo trudne zadanie. Moi zawodnicy pracowali bardzo ciężko, aby być gotowymi do tych spotkań i czuję, że jesteśmy w dobrym miejscu – dodał Trolle.

Dania zmierzy się z Polską, Estonią, Macedonią i Austrią w grupie A Ligi Europejskiej. Musimy potrzeć na skład grupy, jak na trudne zadanie, które na nas czeka. Dołożymy wszelkich starań, aby zająć jak najlepszą pozycję w ostatecznym rezultacie w grupie, a potem zobaczymy czy to wystarczy na miejsce w final four – powiedział szkoleniowiec Danii. – Myślimy tylko o następnym meczu i przeciwniku na raz. Pierwszym zadaniem jest reprezentacja Polski i mamy nadzieję, że wspaniali kibice będą nas wspierać na naszym terenie. Mecz z Polakami to z pewnością będzie wielkie doświadczenie.

Po raz czwarty z rzędu Duńczycy zagrają w Lidze Europejskiej.