W meczu 3. kolejki PlusLigi Trefl Gdańsk podejmował w ERGO ARENIE drużynę Cuprum Lubin. Dla obu ekip to spotkanie było walką o pierwsze zwycięstwo w sezonie 2021/2022. Pojedynek pewnie wygrali gospodarze, inkasując komplet punktów. MVP wybrany został Lukas Kampa. Drużyny Trefla Gdańsk i Cuprum Lubin spokojnie rozpoczęły spotkanie w ERGO ARENIE. Niewielką przewagę na początku pierwszego seta osiągnęły gdańskie lwy, a błąd ustawienia Miedziowych spowodował, że podopieczni Michała Winiarskiego odskoczyli na trzy „oczka”, 7:4. Piłka rzucona odgwizdana Florianowi Krage wprowadziła nerwową atmosferę po stronie gości, co szybko wykorzystali żółto-czarni, zwiększając swoją przewagę do czterech punktów. Przy stanie 16:12 o czas poprosił szkoleniowiec Cuprum, Paweł Rusek – były zawodnik Trefla. Gdy jego siatkarze odrobili dwa „oczka”, zdenerwowany przebiegiem partii o chwilę rozmowy ze swoimi zawodnikami poprosił trener gdańszczan. Od tego momentu na boisku lepiej prezentowali się goście, Remigiusz Kapica straszył swoją zagrywką. Dzięki dobrej postawie w polu serwisowym, jego drużyna doprowadziła do remisu, 18:18. Nerwową końcówkę ostatecznie wygrali gdańszczanie, a ostatni punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył Moritz Reichert, 25:23.

Drugi set rozpoczął się od walki punkt za punkt, 5:5. Lubinianie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie za sprawą asa serwisowego Marcina Walińskiego, 6:7. Jednak po chwili znów na tablicy wyników pojawił się remis, 7:7. Potem gdańszczanie zaczęli budować przewagę, dobrze w polu zagrywki spisywał się Reichert. Przy stanie 13:8 o czas poprosił Paweł Rusek, a wcześniej zdjął z boiska Przemka Stępnia, w miejsce którego wpuścił Masahiro Sekitę. Żółto-czarni znakomicie czytali grę rywali, punktując blokiem w tym momencie seta, 16:11. Gra Cuprum kompletnie się posypała, lubinianie popełniali mnóstwo błędów własnych, co skutkowało oddawaniem darmowych punktów gospodarzom, 24:15. Partię zakończył atakiem ze skrzydła Bartłomiej Lipiński, 25:15.

Już na początku trzeciej odsłony Trefl Gdańsk pokazał się z dobrej strony w bloku, zatrzymując po raz kolejny w tym meczu Remigiusza Kapicę, 4:2. Goście walczyli o każdą piłkę, ale brakowało im umiejętności i trochę szczęścia, co gdańskie lwy skrzętnie wykorzystywały. Przy stanie 9:6 o czas poprosił szkoleniowiec Cuprum, Paweł Rusek. Na nic to się jednak zdało, bowiem żółto-czarni pewnie zmierzali po pierwsze zwycięstwo w sezonie, 12:7. Znakomite zawody rozgrywał Lukas Kampa, który zasłużenie otrzymał statuetkę MVP.

godz. 17.30 Trefl Gdańsk – Cuprum Lubin 3:o (25:23, 25:15, 25:14)

Składy zespołów:

Trefl Gdańsk: Bartłomiej Lipiński, Mariusz Wlazły, Lukas Kampa, Mateusz Mika, Bartłomiej Mordyl, Pablo Crer, Maciej Olenderek (l) oraz Moritz Reichert, Łukasz Kozub, Kewin Sasak, Patryk Łaba

Cuprum Lubin: Marcin Waliński, Wojciech Ferens, Paweł Pietraszko, Remigiusz Kapica, Florian Krage, Przemysław Stępień, Kamil Szymura (l) oraz Maciej Sas (l), Kamil Maruszczyk, Masahiro Sekita, Dawid Gunia

inf.własna