W pierwszym ćwierćfinałowym meczu dzisiejszego dnia, rozgrywanym w ERGO ARENIE na granicy Gdańska i Sopotu, w tegorocznej Lidze Narodów mierzyły się ze sobą ekipy Japonii i Słowenii. Podopieczni Blaina nie dali rywalom żadnych szans i pewnie awansowali do półfinału, wygrywając spotkanie bez straty seta.

Początek meczu to wyrównana walka obu ekip z niewielką przewagą po stronie Japonii, 10:8. Jednak błędy ekipy z Azji spowodowały, że Słoweńcy najpierw doprowadzili do remisu, a potem wyszli na jednopunktowe prowadzenie, 12:13. W dalszej części tej partii toczyła się równorzędna gra, obie reprezentacje znakomicie grały w obronie, 16:15. Przy stanie 17:15 o czas poprosił szkoleniowiec Słowenii, Cretu. Jego podopieczni za sprawą mocniejszej zagrywki zdołali odrzucić rywali od siatki i ponownie na tablicy pojawił się remis, 18:18. Tak naprawdę losy tego seta rozegrały się w samej końcówce, kiedy to Słoweńcy zaatakowali w aut, 26:24.

Drugą partię zdecydowanie lepiej rozpoczęli Japończycy, którzy odskoczyli na trzy punkty przewagi za sprawą błędów rywali. Przy stanie 7:3 0 czas poprosił szkoleniowiec Słowenii, Gheorge Cretu. Jednak w dalszej części tego seta, Japończycy w dalszym ciągu grali swoje, kontrolując przebieg gry. Punktowym blokiem zatrzymali Mozica i tym samym zwiększyli przewagę do pięciu „oczek”, 13:8. Słoweńcy kompletnie nie potrafili znaleźć recepty na dobrze grających zawodników Blaina, 17:10.  Wprawdzie udało im się zmniejszyć w pewnym momencie stratę do trzech punktów, ale nawet skuteczne ataki Kozamernika i Cebulja nie pomogły w dogonieniu wyniku. Set zakończył się atakiem Takahashiego.

Początek trzeciego seta to znów znaczna przewaga ekipy Blaina. Japończycy prezentowali się lepiej w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, znakomicie bronili i kontratakowali, dzięki czemu skutecznie odbierali rywalom chęć do gry, 13:10. Słoweńcom brakowało argumentów, pojedyncze skuteczne ataki to było stanowczo za mało na dobrze grających rywali. W końcówce jeszcze Onodera popisał się skutecznym blokiem, 22:19. Mecz zakończył się natomiast atakiem Ishikawy.

Japonia – Słowenia 3:0 (26:24, 25:18, 25:22)

Składy zespołów:

Japonia: Yuji Nishida, Taishi Onodera, Akihiro Yamauchi, Masahiro Sekita, Ran Takahashi, Tomohiro Yamamoto, Yuki Ishikawa (l)

Słowenia: Alen Pajenk, Jan Kozamernik, Gregor Ropret, Tine Urnaut, Klemen Cebulj, Rok Mozić, Jani Kovacić (l)

inf.własna/fot. FIVB