Biało-czerwone podtrzymały serię zwycięstw. W dzisiejszym meczu okazały się lepsze od reprezentacji Belgii. Nie było to łatwe starcie dla naszej drużyny, jednak w decydujących momentach to nasza drużyna okazała się lepsza.

Polska – Belgia 3:1 (22:25, 25:22, 27:25, 25:14)

Dzisiejszy mecz nieco lepiej otworzyły Belgijki. My jednak nie pozwalaliśmy im odskoczyć a po chwili wróciliśmy do swojej skutecznej gry na siatce, co zaowocowało jednopunktową przewagą na pierwszej przerwie technicznej. W kolejnych akcjach byliśmy świadkami wielu mocnych ataków po obu stronach, jednak na drugi czas to Belgijki zeszły z dwoma punktami przewagi. Kolejne akcje to ponownie walka punkt za punkt. Po naszej stronie niestety mocno uwidoczniły się problemy z przyjęciem zagrywki, co uniemożliwiało nam zdobywanie punktów. Nasze problemy z premedytacją wykorzystały rywalki, które m.in. za sprawą skuteczności w polu serwisowym doprowadziły tego seta do końca (22:25).

Drugi set fantastycznie się dla nas rozpoczął. Przy zagrywce Marleny Pleśnierowicz wypracowaliśmy sobie skuteczne akcje punktowe (4:0). belgijki zrobiły co w ich mocy by zredukować straty. Zafundowały nam kilka mocnych serwisów i ataków, dzięki czemu zredukowały straty, jednak to nasza reprezentacja z prowadzeniem zeszła na pierwszą przerwę. Podopieczne Jacka Skroka w okolicy drugiej przerwy technicznej nabrały dobrego rytmu gry i to nasza drużyna zeszła na nią z trzema oczkami przewagi. Pod koniec tej partii zrobiło się nieco nerwowo. Przyjezdne dogoniły nas bowiem na dystans tylko jednego punktu. Znów jednak naszym wielkim atutem okazała się Malwina Smarzek, która raz po raz zaprezentowała nam kilka bardzo ładnych akcji, które w ogromnym stopniu przyczyniły się do wygrania tego seta (25:22).

Kolejna odsłona nieco lepiej rozpoczęła się dla biało-czerwonych, które dobrze radziły sobie choćby na bloku (8:5). potem jednak wzorem poprzednich setów zaczęły się uwidaczniać nasze problemy w przyjęciu. Wykorzystały to rywalki i wyszły na duże pięciosetowe prowadzenie (11:14). Gdy na zagrywce pojawiła się nasza przyjmująca Julia Twardowska wynik zaczął wyglądać znacznie lepiej (13:14). fragmentami mieliśmy swoje problemy. Nie poddaliśmy się jednak walcząc o każdą piłkę dzięki czemu po zaciętej końcówce to Polki okazały się lesze 27:25).

Nasza drużyna bardzo odważnie weszła w czwartego seta. Zaowocowało to wypracowaniem sobie przewagi (5:2). Dalsza część tej partii również ułożyła się po naszej myśli. Dobrą zmianę na lewym skrzydle dała Julia Twardowska, która dobrze spisywała się zarówno w ataku jak i zagrywce. Skuteczne akcje napędzały naszą reprezentację, która wypracowała sobie dużą przewagę (18:11). Pozwoliło nam to na doprowadzenie tego seta do szczęśliwego końca i podtrzymania serii zwycięstw.

Polska: Malwina Smarzek (23), Gabriela Polańska (6), Agnieszka Kąkolewska (13), Natalia Mędrzyk (6), Marlena Pleśnierowicz (4), Martyna Grajber (3),  Agata Witkowska (L) oraz Julia Twardowska (7), Zuzanna Efimienko-Młotkowska (2), Martyna Łukasik (2),  Julia Nowicka

Belgia: Kaja Grobelna (14),  Marlies Janssens (12),  Britt Herbots (12), Celine Van Gestel (14), Silke Van Avermaet (3), Ilka Van De Vyver (1), Jodie Guilliams (L) oraz  Nathalie Lemmens (1), Manon Stragier (1), Laure Flament

źródło, fot. FIVB