Siatkarze Vitala Heynena rozegrają dziś drugie spotkanie w ramach Final Six Ligi Narodów w Chicago. Po spektakularnym zwycięstwie nad reprezentacją Brazylii naprzeciwko biało-czerwonych staną Irańczycy. Każda wygrana Polaków zapewni im awans do półfinału rozgrywek.

Historia spotkań:

  • Obie drużyny spotkają się dziś po raz dwudziesty w głównych turniejach FIVB. Dotychczas dwanaście spotkań wygrali Polacy, a siedem padło łupem Irańczyków.
  • Biało-czerwoni nie zdołali jeszcze pokonać Persów w Lidze Narodów. W ubiegłorocznej edycji przegrali 3:0, a w czerwcu w Urmii ulegli gospodarzom po tie-breaku.
  • W poprzednim starciu między tymi zespołami najlepiej punktującym po stronie Iranu był Amir Ghafour (28), zaś w ekipie Vitala Heynena najwięcej „oczek” uzbierał Łukasz Kaczmarek – 21.
  • Ostatnie zwycięstwo Polaków nad reprezentacją Iranu miało miejsce podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata. Nasi siatkarze wygrali w Warnie bez straty seta.

Iran:

  • Irańczycy mają na koncie siedem trumfów w turniejach azjatyckich, ale nie zdobyli jeszcze żadnego trofeum poza swoim kontynentem.
  • Podopieczni Igora Kolakovicia zajęli drugie miejsce w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów. Przed rokiem uplasowali się dopiero na dziesiątej pozycji.
  • W tegorocznych rozgrywkach Persowie ponieśli trzy porażki –  z Brazylią (3:2), Francją (3:0) oraz Stanami Zjednoczonymi (3:0).
  • Amir Ghafour uzbierał 208 punktów w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów. Tylko Yuji Nishida (220) może pochwalić się większą zdobyczą.
  • Seyed Mohammad Mousavi uplasował się na drugim miejscu w rankingu najlepiej blokujących fazy interkontynentalnej Ligi Narodów. Punktował w tym elemencie średnio 0,49 raza na set.

Polska:

  • Biało-czerwoni rozpoczęli Final Six Ligi Narodów od efektownego zwycięstwa nad reprezentacją Brazylii. Jeśli pokonają Irańczyków, zameldują się w półfinale.
  • Polacy mogą dziś wygrać dziewiąty mecz z rzędu w głównym turnieju FIVB. Ostatni raz ta sztuka udała im się podczas Pucharu Świata 2015, kiedy seria zwycięstw wyniosła dziesięć.
  • Aż sześciu siatkarzy Vitala Heynena zakończyło wczorajsze spotkanie z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Najwięcej „oczek” uzbierał Bartosz Bednorz – 18. O trzy mniej zdobył zaś Karol Kłos, który pięciokrotnie zablokował Brazylijczyków.
  • Biało-czerwoni zanotowali wczoraj więcej punktowych bloków (12), niż w całym ubiegłorocznym turnieju finałowym Ligi Narodów (9).
  • Bartosz Bednorz potrzebuje jeszcze pięciu „oczek”, by wyrównać wynik Bartosza Kurka, który był najlepiej punktującym naszej drużyny podczas poprzedniego Final Six w Lille.

źródło, fot: FIVB