Michał Potera zostaje w MKS-ie Będzin na kolejny rok. Dla doświadczonego libero będzie to już dziesiąty sezon w klubie z Zagłębia Dąbrowskiego.

Sezon 2018/2019 był w wykonaniu Potery niezwykle udany. Libero będzinian okazał się najlepszy w rankingu przyjmujących PlusLigi, wyprzedzając chociażby podwójnego mistrza świata, Pawła Zatorskiego. – To są tylko liczby, jednak potrafią podbudować, choć szkoda, że jeszcze kilku zawodników z Będzina nie znalazło się w rankingach tak wysoko – mówi 31-latek.

Bardzo dobra postawa libero nie miała jednak przełożenia na grę całego zespołu. MKS w ciągu całych rozgrywek prezentował się zdecydowanie najsłabiej. W 24 meczach będzinianie zdołali uciułać zaledwie dziewięć „oczek” i uplasowali się trzynastym miejscu w tabeli. Za nimi znalazła się tylko Stocznia Szczecin, która ogłosiła upadłość i została wycofana z rozgrywek. – Gdybyśmy zdobyli trzy, cztery punkty na początku sezonu, to później grałoby się nam łatwiej, a tak niewykorzystane szanse negatywnie na nas wpłynęły. Morale spadało, nie potrafiliśmy się odbić. Przegraliśmy zdecydowanie za dużo – przyznaje Potera.

W Będzinie za wszelką cenę chcą zmazać plamę z poprzedniego sezonu. Budują w tym celu ciekawą drużynę, którą poprowadzi Jakub Bednaruk. Michał Potera w latach 2012-2014 występował już pod wodzą „Diabła”, gdy bronił barw AZS Politechniki Warszawskiej. – To jest człowiek, którego Będzin potrzebuje! Bardzo dobry trener, idealny do pracy w takim klubie jak nasz. Charyzmatyczny, niebojący się wyzwań. Przez dwa lata mieliśmy okazję współpracować w Warszawie, więc wiem czego mogę się po nim spodziewać. Lenistwa na pewno nie będzie – zapowiada doświadczony libero, który wypełni podpisany przed rokiem dwuletni kontrakt z MKS-em.

źródło: mksbedzin.pl, fot. Krawczyk.photo