Po sześciu latach przyjmujący, Jakub Rohnka, wraca do Ślepska Suwałki. W sezonie 2011/12 trafił do Suwałk z Chemika Bydgoszcz, teraz z przechodzi w Łuczniczki Bydgoszcz.

Lubię wracać tam, gdzie byłem już i tam, gdzie ambitne władze miasta budują halę sportową, w której będzie można rozgrywać mecze PlusLigi. Działacze budują zespół, który powalczy o awans do siatkarskiej elity – mówi Kuba. – Mam nadzieję, że razem z kolegami zrobimy dla Suwałk i siatkówki coś fantastycznego, coś czego nad Czarną Hańczą jeszcze nie było. Wszystko wskazuje na to, że w sezonie 2018/19 pierwsza liga będzie prezentowała poziom najwyższy, jeśli nie w historii, to na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Wszak na zapleczu ekstraklasy zagra nie 12, a 14 drużyn, a wśród nich dwaj spadkowicze z PlusLigi – Dafi Społem Kielce i BBTS Bielsko-Biała oraz kilka drużyn ze „starej” pierwszej ligi, które zgłaszają plusligowe aspiracje. Na brak emocji kibice zatem narzekać nie będą. Ja mam nadzieję, że ze Ślepskiem będziemy walczyć o spełnienie marzeń władz Suwałk, działaczy i sponsorów klubu, trenerów, drużyny i kibiców Ślepska.

Z zespołu, w którym w sezonie 2011/12 prowadził Adam Aleksandrowicz, a grał Jakub Rohnka w Ślepsku zostali Kamil Skrzypkowski (był wówczas kapitanem drużyny) i Łukasz Rudzewicz.

Przed sześcioma laty był to dobrze zapowiadający się przyjmujący, młody, ambitny. Dziś jest to zawodnik z doświadczeniem w ekstraklasie, co powinno procentować jeszcze lepszą, skuteczniejszą grą. Jesteśmy przekonani, że będzie wzmocnieniem Ślepska. – twierdzą zgodnie Rudy i Skrzypek.

slepsksuwalki.pl