W trzeciej kolejce grupy C tegorocznych Mistrzostw Europy, reprezentacja Polski podejmowała Macedonię Północną. Biało-czerwoni pokonali rywali bez straty seta i we wtorek zmierzą się z Danią, 
Początek meczu to dość wyrównana walka z niewielką przewagą po stronie Biało-czerwonych, 6:5. Macedończycy, przy ogromnej wrzawie publiczności, nie mieli zamiaru składać broni w pierwszych akcjach. Na prawym skrzydle udało im się zablokować Bartosza Bednorza, 9:9. Z kolei później Biało-czerwoni odpłacili się tym samym przy ataku Nikoli Gjorgieva. Przy dobrej serii zagrywek Bartosza Kurka, nasza reprezentacja odskoczyła na trzy punkty. Przy stanie 12:9 o czas poprosił szkoleniowiec rywali, Joshko Milenkoski. Na nic to się jednak zdało, bowiem Polacy stopniowo zwiększali swoją przewagę, 16:11. Często korzystali z technicznych zagrań, obijając ręce rywali. W pewnym momencie postawili nawet trzy skuteczne bloki z rzędu. Na środku dosłownie szalał Huber, 20:11. Ostatecznie Biało-czerwoni wygrali seta różnicą trzynastu punktów.

Druga partia to wyrównana walka do stanu 5:5. Dopiero po błędzie własnym Macedończyków i skutecznym ataku Kurka nasza reprezentacja odskoczyła na dwa „oczka:, 7:5. W kolejnych akcjach Biało-czerwoni skutecznie zwiększali przewagę. Przy stanie 10:5 o czas poprosił trener naszych rywali. Polacy grali pewnie, krok po kroku realizując przyjętą przed meczem taktykę. Niestety, w pewnym momencie przestaliśmy kontrolować przebieg gry i przeciwnicy zbliżyli się nawet na jeden punkt. Po ataku Gjorgieva, który obił ręce Bednorza, na tablicy pojawił się remis. Przy stanie 19:19 o pierwszą przerwę poprosił Nikola Grbić. W końcówce toczyła się nerwowa walka o zwycięstwo w tym secie, 21:21. Dotknięcie siatki przez rywali, nieco pomogło nam uspokoić naszą grę, 23:21. Partia zakończyła się autowym atakiem Nikoli Gjorgieva, 25:21.

Trzeci set rozpoczął się podobnie do dwóch poprzednich. Macedończycy próbowali dotrzymać kroku Biało-czerwonym. W międzyczasie asem serwisowym popisał się Bartosz Bednorz. Od tego momentu Polacy skrupulatnie zwiększali prowadzenie, 7:4. Widząc nerwowe poczynania swoich podopiecznych, Milenkoski poprosił o czas. Na boisku jednak grała tylko jedna drużyna, 15:9. Macedończycy próbowali pojedynczymi akcjami podreperować jeszcze wynik, jednak strata była za duża, by mogli myśleć o powtórce z poprzedniego seta, 18:12. W końcówce dwa punkty bezpośrednio z zagrywki zdobył Bednorz, 22:13. Mecz zakończył się asem Wilfredo Leona, 25:14.

 

Polska – Macedonia Północna 3:0 (25:12, 25:21, 25:14)

Składy zespołów:

Polska: Bartosz Kurek, Karol Kłos, Marcin Janusz, Tomasz Fornal, Norbert Huber, Bartosz Bednorz, Jakub Popiwczak (l) oraz Grzegorz Łomacz, Aleksander Śliwka, Wilfredo Leon

Macedonia Północna: Filip Madjunkov, Vlado Milev, Gjorgi Gjorgiev, Nikola Gjorgiev, Aleksandar Ljaftov, Filip Savovski, Darko Angelovski (l)

inf.własna