Reprezentacja Polski U19 wywalczyła w Teheranie złoty medal Mistrzostw Świata, pokonując w finale Bułgarię. W szeregach Biało-czerwonych występuje brat Aleksandra Śliwki – Piotr. 

Twój brat – Piotr – został Mistrzem Świata U19! Jak bardzo przeżywałeś jego mecz? Jesteś z niego dumny?

Aleksander Śliwka: W trakcie naszego meczu z Portugalią Marek Magiera przekazał informację o wygranym finale przez naszą reprezentację u19. Jestem bardzo dumny z mojego brata. Gratuluję mu z całego serca. Wiem, że przyjadą do Krakowa i zostaną zaprezentowani przed kibicami zgromadzonymi w TAURON ARENA w Krakowie. Mam nadzieję, że zobaczę go osobiście i będę mógł pogratulować całej drużynie, ponieważ wykonali świetną robotę. Długo przygotowywali się do tego turnieju, dlatego cieszę się tym bardziej, że dopięli swego.

Wiesz jak trudno osiągnąć taki sukces na Mistrzostwach Świata. W Twoim roczniku mieliście bardzo mocny skład, ale jednak nie udało się zdobyć złota. Tym bardziej doceniasz taki wynik?

Jeśli dobrze pamiętam, to na Mistrzostwach Świata kadetów w moim roczniku zdobyliśmy brąz, co to też było wówczas dużym osiągnięciem. Wiadomo jednak, że złoty medal, to jest coś niesamowitego. Należy jednak pamiętać, że ta grupa chłopaków przegrała w całym turnieju zaledwie jednego seta, to jest nie lada wyczyn. Podkreślę jeszcze raz, jak bardzo jestem dumny z całej drużyny. Składam gratulacje nie tylko chłopakom, ale również trenerowi Michałowi Bąkiewiczowi i całemu sztabowi. Cieszymy się z możliwości spotkania tutaj w Krakowie.

Udało Ci się skontaktować z bratem przed finałem? Jak przebiegała rozmowa?

Pisaliśmy ze sobą przed finałem. Pytałem się go, jak się czuje i jaki mają plan na ten mecz. Mimo napiętych harmonogramów rozmawialiśmy codziennie. Gdy tylko mogłem, to oglądałem ich mecze, także byliśmy w stałym kontakcie. Podkreślę po raz trzeci, że jestem bardzo dumny z mojego brata!

W czym Twój brat może być lepszy od Ciebie?

We wszystkim! (śmiech). Mam nadzieję, że dokona dobrych wyborów i pójdzie wlaściwą ścieżką. Na razie wszystko idzie w odpowiednim kierunku. Nie chcę też za bardzo mu mieszać w głowie. W tym momencie cieszę się z osiągniętego sukcesu. Nie można jednak zapominać, że przed nimi pewnie niedługo wejście w seniorską siatkówkę, a przede wszystkim matury w tym roku! (śmiech). Wierzę w to, że tam też dobrze wypadną.

z Krakowa Emilia Kotarska