Reprezentacja Polski przegrała wczoraj z Niemcami w czterech setach w ostatnim dniu turnieju rozgrywanego w Łodzi w ramach FIVB Volleyball Nations League. Biało-czerwoni źle rozpoczęli spotkanie i musieli gonić wynik. Wprawdzie byli bliscy doprowadzenia do tie-breaka, ale ostatecznie to podopieczni Andrei Gianiego mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Niemcy w dwóch pierwszych setach zdominowali naszą reprezentację. Mieli przewagę w każdym elemencie, znakomicie prezentowali się zwłaszcza w polu serwisowym. Dzięki mocnym zagrywkom odrzucili Biało-czerwonych od siatki i przez to utrudnili grę naszej reprezentacji. – Niemcy wiedzieli, że muszą pokazać więcej niż w poprzednich spotkaniach. Zaryzykowali zagrywką. Bardzo dobrze prezentowali się w tym elemencie. Dzięki temu ustawili sobie grę. Myślę, że zdawali sobie sprawę, że gdyby nie zaryzykowali, to nie mieliby większych szans. Popełniali też błędy, ale w ostatecznym rozrachunku wyszli na plus. Pozytywnym aspektem tego meczu jest tylko to, że wróciliśmy do gry w trzecim secie i mieliśmy tie-breaka na wyciągnięcie ręki. – komentował po meczu Grzegorz Łomacz, rozgrywający reprezentacji Polski.

Polacy na pewno nie zaliczą tego meczu do udanych i będą chcieli o nim jak najszybciej zapomnieć. Na boisku w pierwszych dwóch partiach zabrakło energii, która była widoczna w poprzednich spotkaniach FIVB Volleyball Nations League. Rywale wyszli na ten mecz podwójnie zdeterminowani i dopięli swego, inkasując trzy punkty. – Czasami ma się po prostu lepszy dzień i pokaże się więcej umiejętności na boisku w kluczowych momentach. W niedzielę reprezentacja Niemiec lepiej zagrała i wygrała. – tłumaczył zawodnik z numerem „12”.

Pomimo porażki z Niemcami nasza reprezentacja może być zadowolona z pierwszych dwóch turniejów rozgrywanych w Polsce. Na sześć spotkań Biało-czerwoni wygrali pięć. Pokonali Koreę, Rosję, Kanadę, Francję i Chiny. Ulegli dopiero reprezentacji Niemiec. W rankingu wciąż zajmują pierwsze miejsce przed Brazylią (15 pkt), USA (14), Rosją (13) i Francją (13). –  Możemy być zadowoleni po tych dwóch turniejach w Polsce, bo zaprezentowaliśmy się całkiem nieźle. Naszym celem jest już jednak koncentracja na kolejnym zadaniu. – zakończył wypowiedź polski siatkarz.

 

inf.własna/fot. FIVB