Dzisiaj rusza finałowy turniej Pucharu Polski we Wrocławiu, ale drużyny, które nie biorą w nim udziału nie próżnują. Aluron Virtu Warta Zawiercie zmierzyła się wczoraj w sparingowym spotkaniu z drużyną z Kielc. Po czterech setach ze zwycięstwa cieszyli się siatkarze beniaminka Plusligi.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy szybko odskoczyli na 4:1 po ataku Hugo de Leona z lewego skrzydła. Wkrótce przewaga Żółto-Zielonych wzrosła do 4 oczek (9:5). Kielczanie wyrównali, a nawet wyszli na prowadzenie (16:17) w drugiej połowie seta. Jednak w końcówce, po dwóch asach Grzegorz Pająka i ataku brazylijskiego przyjmującego z lewej flanki (22:19), beniaminek PlusLigi ponownie złapał wiatr w żagle i „odjechał” przyjezdnym, zwyciężając 25:20 (1:0).

Po zaciętym starcie II odsłony, Dafi Społem uciekło na 5 punktów (6:11). Sygnał do ataku, przebijając się przez potrójny blok, dał Łukasz Kaczorowski (11:15), który niewiele później dołożył asa serwisowego (14:15). Za moment Jurajscy Rycerze już prowadzili (16:15). Gra się wyrównała. Atomowy „gwóźdź” Kaczorowskiego na 20:19 zapowiadał udany dla miejscowych finisz, lecz to do ekipy z Kielc należały następne akcje (20:23). Przedostatni zespół PlusLigi nie oddał już tej partii (22:25), doprowadzając do remisu 1:1.

Kolejny set to sprawnie wypracowana przewaga Aluronu Virtu Warty Zawiercie, która długo oscylowała wokół 5 oczek. W końcowych fragmentach bardzo aktywny był Kamil Długosz. To za sprawą jego wszechstronnej (kiwka, obicie bloku, ataki) serii beniaminek miał już nawet o 8 punktów więcej, by ostatecznie – po ambitnej pogoni Dafi Społem – triumfować 25:21.

Jak mógł, motywował swoich podopiecznych trener Dariusz Daszkiewicz przy stanie 9:7 dla Żółto-Zielonych w IV – z założenia finalnym zaplanowanym na ten dzień – secie. Powoli przyniosło to efekt, bo kielczanie od 8:13 zdołali dojść do 14:14. Od tej pory walka toczyła się punkt za punkt. Aż do chwili, w której „Kaczor” popisał się widowiskowym blokiem do spółki Maciejem Zajderem, a następnie obił ręce rywali (22:20). Kielecka drużyna nie odpuszczała (23:23), ale ostatnie słowo należało do siatkarzy Aluronu Virtu Warty Zawiercie, którzy wygrali 26:24, a cały mecz 3:1.

Aluron Virtu Warta Zawiercie – Dafi Społem Kielce 3:1 (25:20, 22:25, 25:21, 26:24)

Aluron Virtu Warta:  Grzegorz Pająk (3), Hugo de Leon (9), Łukasz Kaczorowski (16), Matej Patak (4), Łukasz Swodczyk (1), Taichiro Koga (L) oraz Michał Żuk (10), Kamil Długosz (8), Mariusz Marcyniak (4), Kacper Popik (1), Grzegorz Bociek i Krzysztof Andrzejewski (L)

Dafi Społem: Maksim Morozau (14), Przemysław Stępień (2), Jakub Wachnik (9), Mariusz Schamlewski (8), Tomislav Dokić (11), Maciej Pawliński (10), Mateusz Czunkiewicz (L) oraz Michał Superlak (4), Piotr Adamski i Jakub Szymański (2)

źródło: aluronvirtu.pl