Młody zawodnik reprezentacji Finlandii był zachwycony turniejem w Polsce, atmosferą i dopingiem polskich kibiców dla jego drużyny. Podkreśla, że mimo tego, że jest dużo młodych zawodników, to dla nich zaszczyt wystepować w reprezentacji Finlandii.

Witam w Polsce, Finlandia gra pierwszy raz na turnieju Wagnera, podoba ci się w Krakowie?

Peetu Makinen: Zakochałem się od pierwszego wejrzenia, to miejsce jest niesamowite, świetnie się tutaj gra.

Polacy na trybunach pokazywali jak bardzo was lubią. Ze spraw czysto technicznych, atak był dzisiaj niesamowity w waszej drużynie…

Peetu Makinen: Tak, to prawda. To był mój najlepszy mecz w drużynie narodowej dotychczas, jestem całkiem nowym zawodnikiem, dopiero wdrażam się do zespołu. Jest to dla mnie niesamowita przygoda i zaszczyt grać w reprezentacji. Mamy nową, świeżą drużynę, tak naprawdę Fińska reprezentacja przechodzi rewolucje pod tym względem. Bardzo podobała mi się gra ale jest mi strasznie przykro, że przegraliśmy. Było tak blisko, mieliśmy kilka okazji… Chciałbym zrobić coś więcej w tej sprawie, niestety, nie tym razem, taki jest sport…

Czy jesteście gotowi na Mistrzostwa Europy które odbedą się już niedługo? Przygotowujecie się?

Peetu Makinen: Tak, trwają przygotowania do turnieju. Dla nas, nowych zawodników, to zaszczyt, że możemy grać z Fińską flagą na piersi. Nowy skład plus kilku doświadczonych zawodników, mimo wszystko potrzebujemy czasu żeby się dograć, poznać siebie nawzajem na boisku i prywatnie. Z każdym meczem poznajemy siebie i wychodzi nam to całkiem nieźle. Dzisiaj był zdecydowanie lepszy mecz niż wczoraj…

Ostatnie pytanie, jutro mecz z Polska…

Peetu Makinen: Tak, zgadza się, to zaszczyt grać przeciwko takiej drużynie jak Polska. Kocham styl grania Polaków, to jak grają, to jak zachowują się na boisku, mają dobrego trenera i niesamowitych zawodników. Już nie mogę się doczekać jutrzejszego meczu…

Peetu Makinen dla s.w.o.pl

Z Krakowa, Aleksandra Leszczyńska /photo: Krawczyk.photo