Aleksander Śliwka po przegranym meczu z Brazylią podkreślał, że dopiero w kolejnych dniach będą się skupiać tylko i wyłącznie na siatkówce. Szkielet drużyny jest już uformowany, zostały szczegóły które trzeba dopracować.

Do tego Gdańska jeszcze trochę zostało i ta świeżość powinna dopiero nadejść….

Aleksander Śliwka: Okres grania meczów sparingowych, to taki okres, w którym jesteśmy na 80% przygotowani, także te następne dni będą już takimi, gdzie rzeczywiście skupimy się tylko i wyłącznie na siatkówce. Będziemy zarówno w dobrej fizycznej formie, jak i mentalnej.

Jak drużyna czuję się po zgrupowaniach? To Zakopane było najcięższe, motorycznie dacie radę?

Aleksander Śliwka: Każdy okres treningowy, przygotowawczy składa się z ciężkich treningów. System zostaje bez zmian, ćwiczymy podobnie, także wierzymy w to, że przyda nam się to za tydzień.

Trener dość mocno rotuje składem, mimo że jest to turniej towarzyski, my ciągle czekamy na tą pierwszą szóstkę, dla was to też jest pewnie cenna informacja kto będzie w tym wyjściowym składzie…..

Aleksander Śliwka: Myślę, że taki szkielet, kręgosłup drużyny jest już uformowany. To chyba było jasne, szóstka w meczu z Serbią i dzisiejsza meczu z Brazylią nie wiele się różniła. Jest jeden, może dwa znaki zapytania ale ten temat już jest utrwalony. Zobaczymy jaki plan trener będzie miał na jutro, czy da reszcie odpocząć czy będzie trochę zmian albo będziemy grać tak samo. Tego jeszcze nie wiemy, dowiemy się wszystkiego później.

To pewnie niesamowite grać przy tak wspaniałych kibicach, tutaj w Krakowie….

Aleksander Śliwka: Oczywiście, inne drużyny mogą nam zazdrościć. To turniej towarzyski przed ważną imprezą, udaję nam się zapełnić halę, jest fantastyczna atmosfera. To wszystko my odczuwamy na boisku, bardzo im dziękujemy i mamy nadzieję, że w Gdańsku równie licznie przyjdą a my zrobimy wszystko żeby oni też się dobrze bawili.

Z Krakowa, Aleksandra Leszczyńska

photo: Krawczyk.photo