Francuzi zwycięstwem zakończyli swój udział w XVI Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Po czterosetowym meczu pokonali ekipę Klonowego Liścia i tym samym zajęli trzecie miejsce w turnieju.

John Gordon Perrin, kapitan reprezentacji Kanady:

Cieszę się z postawy mojego zespołu w dzisiejszym meczu. To było dobre spotkanie, jestem zadowolony z gry w obronie w pierwszych dwóch setach a także systematycznego bloku. Trochę brakuje nam zawodników i siły ognia, ale musimy grać takim, składem jaki mamy na ten moment. Kontuzje nam przeszkadzają, ale czeka nas kolejny etap przygotowań przed Mistrzostwami Świata.

Benjamin Toniutti, kapitan reprezentacji Francji:

Cieszymy się, że kończymy ten turniej zwycięstwem. Z każdym dniem prezentowaliśmy się coraz lepiej. Poprawiała się nasza gra w kontrataku. Teraz musimy kontynuować dotychczasową pracę, by postępy były widoczne. Czekają nas jeszcze dwa mecze towarzyskie z Serbami. Chcielibyśmy, żeby ten ostatni etap przygotowań był na jak najwyższym poziomie.

Stephane Antiga, trener reprezentacji Kanady:

Podobnie jak w sobotę, dziś mój zespół zagrał niezły mecz. Nie chciałbym narzekać na poziom naszej zagrywki, ale dziś nasza dyspozycja w tym elemencie nie była wystarczająco dobra, żeby pokonać reprezentację Francji, która dobrze grała w obronie. Mimo to, że nie wygraliśmy żadnego spotkania, jestem zadowolony z postawy swojej drużyny w tym turnieju.

Laurent Tillie, trener reprezentacji Francji:

Uwielbiam przyjeżdżać na Memoriał, to fantastycznie i dobrze zorganizowany turniej. Tutaj mamy możliwość konfrontacji z najlepszymi zespołami na świecie. Poprawa naszej gry z meczu na mecz była coraz bardziej widoczna. Chciałem dać szanse zaprezentowania się wszystkim zawodnikom w podobnym horyzoncie czasowym, dlatego robiłem dużo zmian. Cieszę się z tego, że zespół prezentował bardzo dobry i wyrównany poziom, ani przez chwilę nie stracił na wartości. Czeka mnie trudny wybór. Za nami tygodnie ciężkiej pracy. Do dopracowania zostały nam jedynie detale, bo wiemy, że one w końcowym rozrachunku potrafią zrobić różnicę.

inf.własna/fot. FIVB