Za nami trzeci dzień zmagań w Lidze Narodów mężczyzn, kończący pierwszą rundę rozgrywek. Niestety, nie był on najlepszy dla reprezentacji Polski, która nie sprostała rywalom ze Słowenii. Ciekawe było również w innych niedzielnych meczach.

Największymi wygranymi dnia są chyba Japończycy. Podopieczni Phillippe’a Blaina w świetnym stylu niespodziewanie pokonali faworyzowaną reprezentację Rosji. Dla siatkarzy z Kraju Kwitnącej Wiśni było to trzecie zwycięstwo z rzędu i dzięki takim wynikom plasują się oni na trzecim miejscu w tabeli. O niespodziankę walczyli również Australijczycy, którzy postawili się reprezentacji Francji. Trójkolorowym mimo wielu problemów udało się jednak sięgnąć po pełną pulę.

Wymęczone zwycięstwo odniosła też reprezentacja Niemiec. Podopieczni Andrei Gianiego w starciu z Bułgarami dwukrotnie musieli gonić wynik, ale ostatecznie odwrócili losy spotkania i w tie-breaku pokonali Cwetana Sokołowa i spółkę. Po komplet punktów, poza wspomnianymi wcześniej Francuzami, sięgnęły dziś zaś jeszcze drużyny z Iranu, USA, Brazylii oraz Serbii, która na zakończenie dnia nie bez problemów rozprawiła się z gospodarzami.

Komplet wyników 3. dnia Ligi Narodów mężczyzn:

Australia – Francja 1:3 (26:28, 25:20, 14:25, 23:25)

Holandia – Iran 0:3 (18:25, 23:25, 28:30)

Niemcy – Bułgaria 3:2 (19:25, 25:21, 22:25, 30:28, 15:11)

Rosja – Japonia 2:3 (26:28, 28:26, 25:20, 21:25, 14:16)

USA – Argentyna 3:1 (23:25, 25:21, 25:15, 25:19)

Kanada – Brazylia 1:3 (17:25, 20:25, 25:22, 25:27)

Polska – Słowenia 1:3 (22:25, 25:23, 19:25, 23:25)

Serbia – Włochy 3:1 (25:23, 22:25, 25:22, 25:18)

fot. FIVB