Roberto Piazza oraz Eduardo Romero w kolejnym sezonie nie będą już członkami sztabu trenerskiego PGE Skry Bełchatów. 

Roberto Piazza zasiadł na ławce trenerskiej bełchatowian dwa lata temu. Zdobył z drużyną mistrzostwo Polski oraz dwa Superpuchary naszego kraju. Miniony sezon nie był jednak udany dla jego podopiecznych. Na plusligowych boiskach wywalczyli bowiem dość odległą pozycję. Skra znacznie lepiej spisała się podczas rywalizacji międzynarodowej. W trakcie jego pobytu w drużynie, walczyli wśród najlepszych drużyn Ligi Mistrzów i Klubowych Mistrzostw Świata. Teraz trener chce skupić się na pracy z reprezentacją Holandii. – O Roberto mogę i zawsze będę mówił i chcę mówić bardzo dobrze, bo uważam, że jest to trener o bardzo wysokich kwalifikacjach. Życie pisze swoje scenariusze i dwa lata temu nasze drogi się zeszły, po czym okazało się, że po czterech latach PGE Skra Bełchatów odzyskała mistrzostwo Polski za sprawą pracy w sztabie szkoleniowym na czele z Roberto Piazzą – mówi prezes Skry Bełchatów Konrad Piechocki. – Sezon, który jest za nami był bardzo trudny i zakończył się dla nas tak, jak się zakończył. Pożegnaliśmy się w zgodzie podając sobie rękę. Życzę Roberto samych sukcesów w pracy z reprezentacją Holandii – dodaje prezes.

Z PGE Skrą Bełchatów rozstaje się również trener przygotowania fizycznego Eduardo Romero. Spędził on w Bełchatowie jeden sezon. – Na Eduardo spadło w tym sezonie wiele słów krytyki, ale nie powinno się oceniać jego pracy wyłącznie w zero jedynkowy sposób. Na pewno wiele spraw nie poukładało się po naszej myśli, ale trzeba ocenić Eduardo jako fachowca, który odnosił również w swojej pracy sukcesy. Dziękuję Eduardo za pracę, którą wykonał i wspólną drogę, która nas łączyła przez ostatni cały sezon – powiedział prezes bełchatowskiego klubu.

źródło: PGE Skra Bełchatów, fot.: Artur Stachniak