Czas uchylić rąbka tajemnicy. Czas przedstawić nowe twarze Indykpolu AZS Olsztyn. Czas, abyście poznali, kto będzie reprezentował biało-zielone barwy w sezonie 2019/2020!
Doświadczony szkoleniowiec, który od ponad 20 lat z powodzeniem prowadził zespoły we Włoszech i Japonii. Trener, który nie boi się nowych wyzwań. Trener, dla którego będzie to pierwszy klub w Polsce. Paolo Montagnani w najbliższym sezonie będzie dowodził Indykpolem AZS Olsztyn!
Paolo Montagani swoją przygodę z siatkówką rozpoczął już w wieku 17 latu. Jego pierwszym klubem było Tomei Livorno. Rozgrywający był również ważną postacią m.in. Pallavolo Calenzano czy Gonzaga Milano. W 1992 roku, z drużyną z Milanu, zdobył tytuł Klubowego Mistrza Świata.
Pierwszym klubem, w którym Montagnani zaczął karierę trenera, był żeński Cepi Rivoli Torino (1999-2000). Włoski szkoleniowiec prowadził m.in. Tomei Livorno, Prisma Taranto czy Pallavolo Padova. W 2012 roku, objął posadzę japońskiego Suntory Sunbirds, z którym w 2013 wygrał prestiżowy Puchar Kurowashiki. Prowadził również reprezentację Włoch podczas Ligi Światowej w 2012 roku.
Po przygodzie w Kraju Kwitnącej Wiśni, Paolo Montagnani powrócił do Włoch, aby związać się z Altotevere Volley (2014-2015), Exprivia Molfetta Volley (2015-2016), Tuscania Volley (2016-2018), a w miniony sezonie Fonteviva Livorono. Teraz szkoleniowiec opuści swój rodzinny kraj, aby podjąć się nowego wyzwania. Paolo Montagnani w sezonie 2019/2020, będzie dowodził Indykpolem AZS Olsztyn!
– Jestem podekscytowany, że będę mógł poprowadzić tak dobry klub w PlusLidze, jak Indykpol AZS Olsztyn – przyznaje Paolo Montagnani. – Negocjacje nie trwały zbyt długo. Bardzo chciałem spróbować swoich sił w Polsce, a rozmowy z władzami klubu przebiegały w pozytywnej atmosferze. Nie mogę doczekać się przyjazdu do Polski, aby móc spotkać się i porozmawiać ze sztabem, siatkarzami i pracownikami klubu. Forza Olsztyn!
Sztab szkoleniowo-medyczny Indykpolu AZS Olsztyn tworzą również: Marcin Mierzejewski (II Trener), Mateusz Nykiel (statystyk), Wojciech Remiszewski (lekarz), Paweł Ciesiun (trener przygotowania fizycznego) oraz Piotr Deptuła (fizjoterapeuta).
O stabilności przyjęcia w zespole z Kortowa, będzie stanowił Mistrz Świata z 2014 roku – Mateusz Mika! Urodzony 21.01.1991 siatkarz, swoje pierwsze kroki stawiał w Hejnale, a później w Kęczaninie Kęty. Pierwszy zawodowym klubem dla siatkarza ze Śląska była Asseco Resovia Rzeszów, z którą podpisał kontrakt z 2009 roku i występował tam przez trzy sezony, zdobywając m.in. tytuł Mistrza Polski (2012).
Po roku spędzonym we francuskim Montpellier, Mika wrócił do Polski, spędzając cztery sezon w Treflu Gdańsk. W ekipie znad Morza, przyjmujący dwukrotnie zdobył Puchar Polski (2015 i 2018), Superpuchar (2015), srebro (2015) oraz brąz (2018) w rozgrywkach PlusLigi. Ostatni sezon zawodnik spędził w Asseco Resovii Rzeszów.
Teraz czas na zmiany. W sezonie 2019/2020, Mateusz Mika będzie bronił barw Indykpolu AZS Olsztyn!
– Zdecydowałem się na Indykpol AZS, ponieważ uważam, że zespół, który został zbudowany na kolejny sezon, ma potencjał do tego, aby sprawić jakąś małą niespodziankę – przyznaje Mateusz Mika. – Poza tym zawsze podobał mi się styl gry Olsztyna – dobra gra w obronie i szybkie rozgrywanie akcji. Trzon zespołu pozostał, myślę więc, że drużyna dalej będzie podążała w kierunku takiej gry. Dużo dobrego słyszałem też o mieście i okolicach. Nie spieszyłem się z podjęciem decyzji o dołączeniu do Indykpolu AZS Olsztyn, dlatego wybrałem słuszną drogę.
W młodości siła, dlatego do Indykpolu AZS Olsztyn w nowym sezonie dołączy Remigiusz Kapica! Młody, 18-letni atakujący, nazywany jest przez wielu siatkarskich ekspertów „sobowtórem Jana Hadravy”, ze względu na bardzo duży zasięg w ataku oraz atomowe uderzenie z lewej ręki. Wychowanek MOSM Tychy już w wieku 15 lat zadebiutował w seniorskim TKS Tychy. Kapica obecnie jest uczniem SMS PZPS Spała, który w maju zdaje egzaminy maturalne. W 2017 roku, młody zawodnik wraz z AZS 2020 Częstochowa zdobył tytuł Mistrz Polski kadetów, a w tym roku na jego szyi zawisł srebrny medal MP juniorów. Ponadto Kapica został wybrany najlepszym atakującym turnieju!
Nowy sezon to czas na debiut w PlusLidze. Regmiusz Kapica przez najbliższe 3 sezony będzie występował w Indykpolu AZS Olsztyn!
– Kiedy pojawiło się zainteresowanie moją osobą, ucieszyłem się, że był to właśnie Indykpol AZS Olsztyn – podkreśla Remigiusz Kapica. – Olsztyn jest ładnym i przyjemnym miastem do życia. Mieszkańcy żyją siatkówką i z chęcią przychodzą na mecze. Klub reprezentowało wielu młodych siatkarzy, którzy teraz grają na bardzo wysokim poziomie. Warunki, które zostały zaproponowane, sprawiły, że to właśnie AZS Olsztyn będzie moim pierwszym seniorskim klubem, z czego bardzo się cieszę.
Dla niego będzie to dziesiąty sezon na ligowych parkietach. Tomasz Kowalski w nowym sezonie będzie bronił biało-zielonych barw! Rozgrywający swoją przygodę z siatkówką rozpoczął w Gwardii Wrocław. W swojej karierze reprezentował Asseco Resovię Rzeszów (2010-2012), KPS Siedlce (2012-2014), AZS Częstochowa (2015-2017), Stocznie Szczecin (2017-2018) i dwukrotnie MKS Będzin (2014-2015 i 2018-2019). Kowalski na swoim koncie ma brązowy medal MP młodzików z Gwardią, mistrzostwo Młodej Ligi z Resovią Rzeszów oraz występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Wraz z kadetami, zajął 4. miejsce w Mistrzostwach Europy w 2009 roku.
Sezon 2019/2020 będzie pierwszym, w który Tomasz Kowalski będzie reprezentował biało-zielone barwy!
– Wybrałem ofertę z Olsztyna, ponieważ chciałem wykonać krok do przodu i trafić do zespołu, który w nowym sezonie będzie walczył o wysokie lokaty – przyznaje Tomek Kowalski. – Możliwość sprawdzenia się w tak dobrym zespole, mogąc walczyć o coś więcej niż gra w dole tabeli, jest czymś, co przekonało mnie w 100%. Ważne jest również dla mnie i mojej rodziny, że będziemy mogli spędzić sezon w tak pięknym mieście, jakim jest Olsztyn.
I dodaje: – Negocjacje nie trwały długo. Ofertę dostałem bardzo wcześnie, co przekonało mnie, że jestem osobą, na której klubowi bardzo zależy. Od kilku sezonów pojawiał się już temat mojej gry w Olsztynie, lecz z różnych względów moje losy toczyły się inaczej. Bardzo się cieszę, że mogłem tutaj trafić.
O komentarz poprosiliśmy również Tomasza Jankowskiego, Prezesa Zarządu Piłki Siatkowej AZS UWM SA w Olsztynie. – Po uzyskaniu informacji w styczniu od trenera Michała Mieszko Gogola, że w nowym sezonie nie będzie prowadził naszej drużyny, rozpoczęliśmy poszukiwania Jego następcy – wyjaśnia Tomasz Jankowski. – Nie była to prosta sprawa, ponieważ był to w rozgrywkach siatkarskich środek sezonu. Część trenerów miała ważne kontrakty na sezon 2019/2020, a część nam odmówiła, jak choćby Daniel Pliński, który był dla nas kandydatem nr 1. Do tego doszła kwestia koncepcji nowej drużyny, a okres transferowy rozpoczął się w tym roku wyjątkowo szybko. Z góry założyliśmy, że nie będziemy prowadzili rozmów z trenerami, którzy oprócz pracy w Klubach, mają obowiązki reprezentacyjne. Ostatecznie najlepsze wrażenie zrobił na nas Paolo Montagnani i z Nim związaliśmy się na kolejny sezon. Mieliśmy w ostatnich latach dwóch włoskich trenerów – Andrea Gardiniego i Roberto Santiliego, którzy osiągali bardzo dobre wyniki. Wierzę, że kolejny włoski szkoleniowiec osiągnie w następnym sezonie satysfakcjonujący wynik. Dodam także, że w tym roku postanowiliśmy ogłosić trenera dopiero po zakończeniu rozgrywek PlusLigi i po ostatnim meczu Paolo we Włoszech.
I dodaje: – Jeżeli chodzi o zawodników, cieszę się z przeprowadzonych transferów. Mistrza Świata – Mateusza Miki nie trzeba przedstawiać. Jest po udanej operacji kolana, będzie gotowy w 100% na pierwsze zajęcia treningowe w sierpniu i jestem przekonany, że pokaże się kibicom Indykpolu AZS z bardzo dobrej strony. Z Remigiuszem Kapicą wiążemy duże nadzieje – umowa podpisana została na 3 lata. Jest bardzo utalentowanym zawodnikiem, którym interesowało się wiele klubów. Wierze, że Olsztyn będzie dla Niego miejscem, z którego w przyszłości trafi do Reprezentacji Polski Seniorów. Tomek Kowalski, choć z góry przychodzi z nastawieniem jako zmiennik Pawła Woickiego, myślę, że pomoże swoim doświadczeniem naszej drużynie w celu, jakim będzie awans do fazy play-off.
źródło: inf. prasowa / fot. Krawczyk.photo
Od kiedy Kęty są na Śląsku?
Nikt nie napisał, że Kęty na Śląsku.