Milad Ebadipour wciąż będzie występował w barwach PGE Skry Bełchatów. Mistrzowie Polski przedłużyli kontrakt z Irańczykiem o kolejny sezon.

Milad Ebadipour trafił do Bełchatowa przed sezonem 2017/2018 z drużyny mistrza Iranu, Sarmayeh Bank VC. Wystąpił w 32 spotkaniach PlusLigi, gromadząc 345 punktów. Największą zdobycz zanotował w półfinałowym starciu z Treflem Gdańsk, kiedy to zapisał na swoim koncie 23 „oczka”. Trzykrotnie był nagradzany statuetką dla najlepszego gracza meczu – za pojedynki z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie, Cerradem Czarnymi Radom i właśnie gdańskim Treflem. Rozegrał również osiem spotkań w Lidze Mistrzów, punktując w tych rozgrywkach w sumie 70 razy.

Forma Ebadipoura w jego pierwszym sezonie poza ojczyzną czasami falowała, ale jej szczyt przyszedł w najważniejszym momencie. Przyjmujący zanotował świetne występy w ligowych play-offach i w dużym stopniu przyczynił się do zdobycia przez PGE Skrę mistrzostwa Polski. Z żółto-czarnymi wywalczył również Superpuchar i drugie miejsce w Pucharze kraju.

– To był dla mnie długi, ale niesamowity sezon. Nauczyłem się wielu nowych rzeczy i znalazłem tutaj przyjaciół. Lubię Polskę, jest dla mnie drugim krajem, a PGE Skra jest jednym z najlepszych klubów na świecie i gra w tej drużynie to dla mnie wielka przyjemność – przyznaje Irańczyk.

24-latka chwali trener bełchatowian, Roberto Piazza. – W PGE Skrze Milad zebrał swoje pierwsze doświadczenie poza granicami Iranu. Był naszym ważnym siatkarzem na początku sezonu, wprowadzał równowagę na boisku i z meczu na mecz stawał się coraz ważniejszym graczem, nie tylko ze względu na umiejętności, ale i atmosferę w drużynie. Na boisku to prawdziwy wojownik – mówi.

źróło: skra.pl