Transferowy hit, o którym spekulowało się już od dłuższego czasu, stał się faktem. Matthew Anderson po zakończeniu sezonu opuści Zenit Kazań i przeniesie się do Azimutu Leo Shoes Modena. Amerykanin podpisał z włoskim klubem dwuletni kontrakt. 

Matthew Anderson od siedmiu lat jest siatkarzem Zenitu Kazań. Z zespołem z Tatarstanu Amerykanin wygrał wszystko, co było do wygrania – pięciokrotnie został mistrzem Rosji (ma jeszcze szansę na szósty tytuł), tyle samo razy wznosząc Puchar i Superpuchar kraju. Pod skrzydłami Władimira Alekny sięgnął również po klubowe mistrzostwo świata, a 18 maja powalczy o piąty z rzędu triumf w Champions League.

Finał Ligi Mistrzów w Berlinie będzie zresztą ostatnim meczem Andersona w barwach Zenitu. Dziś potwierdziły się bowiem doniesienia o przenosinach 31-latka do Azimutu Leo Shoes Modena, gdzie grał już w sezonie 2011/2012.

Transfer w mediach społecznościowych skomentował sam zainteresowany, który nie kryje radości z powrotu na Półwysep Apeniński. Rozwiał także wątpliwości co do pozycji, na której będzie występował we włoskim zespole.

https://twitter.com/MattAnderson_1/status/1116710027484631042

– Z radością ogłaszam, że w przyszłym sezonie dołączę do Micah Christensona oraz Maxwella Holta i będę przyjmującym Azimutu Leo Shoes Modena. Czas poćwiczyć mój język włoski – napisał Amerykanin. Jego umowa z modeńskim klubem będzie obowiązywała przez dwa lata.

źródło: modenavolley.it/ Twitter
fot: Kinga Grzonkowska/ s-w-o.pl