Dwóch kolejnych zawodników nadal będzie występowało w Aluron Virtu Warcie Zawiercie. Po Grzegorzu Boćku nowe umowy z klubem podpisali Taichiro Koga i Łukasz Swodczyk.

Taichiro Koga był jednym z najlepszych libero minionego sezonu PlusLigi. Był to jego pierwszy sezon w Aluron Virtu Warcie Zawiercie. Japończyk niejednokrotnie popisywał się widowiskowymi obronami i szybko zaskarbił sobie sympatię fanów. Świadczyć o tym może wybór 28-latka do meczu gwiazd PlusLigi, rozgrywanego w Tauron Arenie Kraków. W rankingu najlepiej przyjmujących ligi Koga uplasował się na czwartej pozycji, będąc w nim najwyżej notowanym libero. Średnio notował 33% perfekcyjnego przyjęcia na mecz.

– Samuraj i Rycerz mają wiele podobnych cech. Walczą, są odważni, wierni swoim zasadom. Wyznaczają sobie cele i dążą do ich realizacji. Nie ma dla nich straconych szans. Nigdy się nie poddają, chcą zdobywać. Płynie we mnie krew samurajów, a od roku również rycerska. Zostaję w Zawierciu na kolejny sezon. Jestem Jurajskim Samurajem – deklaruje Koga.

Łukasz Swodczyk w Zawierciu występuje zaś o wiele dłużej. Do Aluron Virtu Warty dołączył w 2014 roku, kiedy drużyna była beniaminkiem I ligi. W sezonie 2016/2017 po wygraniu barażu wywalczył z żółto-zielonymi awans do PlusLigi. W ekstraklasie środkowy wystąpił we wszystkich 32 spotkaniach, w których zdobył 182 punkty, co daje średnią pięciu „oczek” na mecz. W grudniowym pojedynku z MKS-em Będzin został wyróżniony statuetką MVP.

– Kiedy cztery lata temu przychodziłem do Zawiercia, nikt nie przypuszczał, że za kilka lat znajdziemy się w PlusLidze. Zrobiliśmy to w pięknym stylu. Teraz budujemy własną historię, z najlepszymi kibicami w Polsce. Chcę się dalej rozwijać w Aluron Virtu Warcie, więc zostaję tu na kolejny sezon – przyznaje środkowy.

źródło: alurinvirtu.pl