Za nami pierwszy dzień turnieju o Superpuchar Włoch. W obu półfinałach nie udało się zwyciężyć faworytom, czyli aktualnym mistrzom i wicemistrzom kraju. O główne trofeum zagrają zaś Itas Trentino oraz Azimut Leo Shoes Modena.

Turniej w hali PalaBarton otworzył pojedynek Sir Safety Conad Perugii oraz Itasu Trentino. Gospodarze w ubiegłym sezonie na krajowym podwórku wygrali wszystko, co było do wygrania. Teraz, głównie po pozyskaniu Wilfredo Leona, apetyty fanów Block Devils wzrosły jeszcze bardziej. Dzisiejsze spotkanie nie poszło jednak po myśli obrońców tytułu. Zespół z Trydentu od samego początku prezentował się dużo lepiej i bez większych problemów wygrał pierwsze dwa sety. Aleksandar Atanasijević i spółka świetną okazję do przełamania się mieli w końcówce trzeciej partii, kiedy to udało im się wyjść na prowadzenie. Nie udało im się jednak jej wykorzystać, co chwilę później zrobili siatkarze Itasu Trentino. Podopieczni Angelo Lorenzettiego w ostatnich akcjach przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę i to oni zagrają o Superpuchar Italii.

Sir Safety Conad Perugia – Itas Trentino 0:3 (22:25, 21:25, 24:26)

Składy zespołów:

Sir Safety Conad Perugia: Fabio Ricci (9), Wilfredo Leon Venero (15), Filippo Lanza (5), Aleksandar Atanasijevic (15), Luciano De Cecco (1), Marko Podrascanin (3), Massimo Colaci (L) oraz Alessandro Piccinelli, Sjoerd Hoogendoorn, Dore Della Lunga, Jonah Seif, Gianluca Galassi

Itas Trentino: Aaron Russell (9), Luca Vettori (9), Simone Giannelli (3), Davide Candellaro (5), Srećko Lisinac (6), Uros Kovacević (16), Jenia Grebennikov (L) oraz Maarten Van Garderen, Gabriele Nelli (1)

 

O wiele więcej emocji dostarczył nam drugi półfinał, w którym Cucine Lube Civitanova zmierzyło się z Azimutem Leo Shoes Modena. Faworytem tej potyczki byli wicemistrzowie Włoch, którzy dokonali znaczących wzmocnień na rynku transferowym. Dwie pierwsze odsłony były niezwykle zacięte i rozstrzygały się na przewagi, a po nich na tablicy widniał remis 1:1. Później inicjatywę przejmowali raz jedni, raz drudzy i o tym, kto awansuje do wielkiego finału, musiał zadecydować tie-break. Piąta odsłona przebiegała pod zdecydowane dyktando modeńczyków. Biancorossi w samej końcówce próbowali jeszcze uratować wynik, ale ostatnie słowo należało jednak do podopiecznych Julio Velasco, którzy odnieśli niespodziewane zwycięstwo. Bardzo udany debiut w żółto-niebieskich barwach zaliczył Bartosz Bednorz, który uzbierał 17 „oczek” i był drugim najlepszym punktującym w swoim zespole.

Cucine Lube Civitanova – Azimut Leo Shoes Modena 2:3 (26:28, 28:26, 25:22, 19:25, 13:15)

Składy zespołów:

Cucine Lube Civitanova: Osmany Juantorena (19), Dragan Stanković (10), Yoandy Leal (19), Enrico Cester (10), Robertlandy Simon (15), Bruno Mossa Rezende (3), Fabio Balaso (L) oraz Tsvetan Sokolov (1), Stijn D’Hulst, Jacopo Massari

Azimut Leo Shoes Modena: Bartosz Bednorz (17), Ivan Zaytsev (21), Micah Christenson (5), Maxwell Holt (17), Simone Anzani (14), Tine Urnaut (16), Salvatore Rossini (L) oraz Marco Pierotti, Giulio Pinali, Daniele Mazzone, Denys Kaliberda

Główne rozstrzygnięcia turnieju zapadną w niedzielne popołudnie. O godzinie 15 w meczu o trzecie miejsce zagrają Sir Safety Perugia i Cucine Lube Civitanova. Trzy godziny później do walki o Superpuchar Włoch staną zaś Itas Trentino oraz Azimut Leo Shoes Modena.

źródło, fot: legavolley