Piąta kolejka włoskiej ekstraklasy dobiegła końca. W jej najciekawszym spotkaniu Cucine Lube Civitanova pokonało Itas Trentino. Beniaminek ze Sieny napsuł nieco krwi mistrzom kraju, a ważne zwycięstwa odniosły Kioene Padwa i Consar Rawenna.

Po dwóch spotkaniach z rywalami z czołówki Sir Safety Conad Perugia miała okazję nieco zwolnić obroty. W niedzielę podejmowała bowiem beniaminka, którego postawa w ostatnich tygodniach nie zachwycała. W starciu z mistrzem kraju Emma Villas Siena grała jednak bez żadnej presji i przyniosło to efekty, bo niespodziewanie zwyciężyła w pierwszej partii. To podrażniło Block Devils, którzy w drugiej odsłonie zmietli rywali z parkietu, gromiąc ich do 11. Przyjezdni nie zamierzali się jednak poddawać. W końcówce kolejnej partii dogonili podopiecznych Lorenzo Bernardiego i doprowadzili do gry na przewagi, w której nieznacznie ulegli faworytom. Siatkarze ze Sieny dzielnie walczyli również w czwartym starciu, ale to nie wystarczyło, by pokonać mistrzów Włoch, którzy wygrali 25:20 i w całym spotkaniu 3:1. Najwięcej punktów tradycyjnie zgromadził Wilfredo Leon – 23. Statuetka MVP trafiła jednak do drugiego przyjmującego Perugii, Filippo Lanzy.

Cucine Lube Civitanova w zaledwie trzy dni po bolesnej porażce z Perugią w Eurosuole Forum stawiła czoła innemu groźnemu rywalowi. Spotkanie z Itasem Trentino okrzyknięte zostało hitem kolejki i zdecydowanie nie zawiodło oczekiwań kibiców. W szeregach Biancorossich motorem napędowym był Yoandy Leal, a po drugiej stronie dłużny nie pozostawał mu Uros Kovacević. Siatkarze z Trydentu dwukrotnie obejmowali prowadzenie w całym spotkaniu, ale gospodarze za każdym razem dotrzymywali im kroku i doprowadzali do wyrównania. W efekcie o tym, kto odniesie zwycięstwo w hicie kolejki, decydował tie-break. W końcówce piątej odsłony lepiej spisało się Lube, które wygrało 15:13 i zrehabilitowało się za czwartkową porażkę w trzech setach z mistrzem Włoch. Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany wspomniany już Yoandy Leal. Kubański przyjmujący świetnie radził sobie zwłaszcza na zagrywce. Zza linii dziewiątego metra zdobył sześć punktów, a nawet jeśli piłka nie lądowała w polu, to sprawiała przyjmującym gości ogromne problemy. Łącznie 30-latek uzbierał 21 „oczek”, o sześć mniej od lidera Itasu – Urosa Kovacevicia.

Kolejnej niespodzianki nie udało się sprawić Globo Banca Popolare del Frusinate Sora. Po małej serii dwóch zwycięstw ekipa Michała Kędzierskiego i Karola Rawiaka nie miała zbyt wielu argumentów, by przeciwstawić się Calzedonii Werona. Podopieczni Nikoli Grbicia w dwóch pierwszych partiach nie dali żadnych szans gościom, pewnie wygrywając do 18 i 17. Jedyną szansę na przełamanie siatkarze z Sory mieli w trzeciej odsłonie. Żadna ze stron nie była w stanie odskoczyć rywalom i kibice w AGSM Forum tym razem oglądali wyrównaną grę. W samej końcówce więcej zimnej krwi zachowali jednak gospodarze, którzy dobili ekipę Mario Barbiero. Najlepszym zawodnikiem spotkania po raz kolejny został wybrany Stephen Boyer, który uzbierał aż 25 „oczek” i legitymował się 63% skutecznością w ataku. Cały mecz rozegrał Michał Kędzierski, zdobywając jeden punkt. Karol Rawiak nie pojawił się zaś na parkiecie.

Idealną okazje do przełamania się po ostatnich porażkach miało Revivre Axopower Milano. Zespół z Mediolanu podejmował bowiem czerwoną latarnię ligi – BCC Castellanę Grotte. Przez pierwsze dwie odsłony wszystko szło po myśli podopiecznych Andrei Gianiego, którzy ze spokojem kontrolowali przebieg gry i po godzinie prowadzili już 2:0. W trzecim secie nieco lepiej zaczęła funkcjonować ofensywa ekipy z Castellany Grotte, która dołożyła do tego dobrą zagrywkę i dzięki temu urwała tę partię gospodarzom. Później inicjatywę znów przejęli jednak mediolańczycy. Trevor Clevenot i spółka pewnie wygrali do 19 i zapisali na swoim koncie bardzo ważne trzy punkty. Nagrodą dla najlepszego zawodnika meczu został wyróżniony Simon Hirsch. Niemiecki atakujący, który kontrakt z Revivre podpisał zaledwie kilka dni temu, zdobył 25 „oczek”. Jedenaście punktów było zaś udziałem Wojciecha Włodarczyka.

Sporych emocji dostarczył pojedynek Consaru Rawenna z Tonno Callipo Vibo Valentia. Już pierwsza odsłona tego meczu pokazała, że będzie to wyrównany bój. Po 35 minutach walki i grze na przewagi lepsza okazała się drużyna z Vibo Valentii, która wygrała 28:26. W dwóch kolejnych partiach sytuacja na parkiecie nie zmieniała się – oba zespoły szły niemalże łeb w łeb, a losy poszczególnych partii ważyły się w samych końcówkach. Podopieczni Gianluci Grazosiego wyciągnęli jednak wnioski i to oni dwukrotni przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W czwartym secie goście nieco spuścili z tonu i raweńczycy triumfowali nieco pewniej – do 21, wygrywając drugie spotkanie w tym sezonie. Główną rolę w niedzielnym starciu odegrał 19-letni Daniele Lavia, który na placu gry pojawił się w drugim secie. Przyjmujący zdobył 19 „oczek” i został wyróżniony nagrodą MVP. Damian Domagała tego dnia nie miał okazji pomóc swoim kolegom na parkiecie.

Za niespodziankę można uznać wynik spotkania Kioene Padwy z Vero Volley Monzą. Od samego początku na parkiecie lepiej radzili sobie padewczycy, którzy w czterech dotychczasowych meczach zwyciężyli tylko raz. Bardzo przyzwoicie spisujący się do tej pory zespół z Monzy nie potrafił zaś przełamać gospodarzy i po dwóch partiach wynik brzmiał 2:0 dla Kioene. Wtedy rytm grze zaczęli nadawać faworyci, którzy wygrali 25:17 i przedłużyli swoje nadzieje. Siatkarzom Fabio Soliego nie udało się jednak pójść za ciosem. Scenariusz czwartej odsłony był bardzo podobny do pierwszych dwóch – Maurice Torres i spółka triumfowali ze zdecydowaną przewagą i to oni mogli unieść ręce w geście zwycięstwa. Padewczyków do triumfu poprowadził Luigi Randazzo, który punktował siedemnastokrotnie i został wybrany najlepszym graczem meczu.

Goryczy porażki w sezonie 2018/2019 wciąż nie zaznali siatkarze Azimutu Leo Shoes Modena. W piątej kolejce ligowych zmagań żółto-niebiescy zmierzyli się na wyjeździe z Top Volley Latiną. Modeńczycy musieli napocić się tak naprawdę jedynie w premierowej odsłonie. Gospodarze na początku spotkania stawiali niemały opór i ulegli dopiero w samej końcówce. W kolejnych dwóch partiach nie było już żadnych wątpliwości co do tego, kto jest lepszy. Siatkarze Azimutu fantastycznie radzili sobie w ofensywie i obijali bezradny zespół z Latiny, wygrywając do 16 i 18. Wpływ na taki rezultat miał również Bartosz Bednorz. Polak nie wyszedł co prawda w podstawowym składzie, ale w pierwszym secie zastąpił Tine Urnauta i został na boisku już do końca. 24-latek skończył 62% piłek w ataku i ubierał w sumie dziewięć „oczek”. MVP meczu został zaś Daniele Mazzone.

Komplet wyników 5. kolejki Superlega Credem Banca:

Sir Safety Conad Perugia – Emma Villas Siena 3:1 (23:25, 25:11, 30:28, 25:20)
MVP: Filippo Lanza

Cucine Lube Civitanova – Itas Trentino 3:2 (22:25, 25:14, 22:25, 25:20, 15:13)
MVP: Yoandy Leal

Calzedonia Werona – Globo Banca Popolare del Frusinate Sora 3:0 (25:18, 25:17, 28:26)
MVP: Stephen Boyer

Revivre Axopower Milano – BCC Castellana Grotte 3:1 (25:19, 25:17, 21:25, 25:19)
MVP: Simon Hirsch

Consar Rawenna – Tonno Callipo Vibo Valentia 3:1 (26:28, 25:23, 26:24, 25:21)
MVP: Daniele Lavia

Kioene Padwa – Vero Volley Monza 3:1 (25:20, 25:22, 17:25, 25:16)
MVP: Luigi Randazzo

Top Volley Latina – Azimut Leo Shoes Modena 0:3 (23:25, 16:25, 18:25)
MVP: Daniele Mazzone

Tabela Superlega Credem Banca po 5 kolejkach (kolejno: punkty, wygrane i przegrane mecze):

oprac. własne
fot: legavolley