Polacy pokonując Irańczyków odnieśli czwarte zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Światowej. – Nie chcemy niczego deklarować, ale obiecujemy, że postaramy się i zagramy dobrze w każdym meczu. Ważne jest to, abyśmy z meczu na mecz grali coraz lepiej. – powiedział Michał Kubiak.

Saeid Marouf, kapitan reprezentacji Iranu

Gratulacje dla Polaków. Graliśmy lepiej niż wczoraj, ale to nie wystarczyło aby wygrać. Źle zaczęliśmy piątego seta. Rywale odskoczyli nam na 3, 4 punkty i było nam bardzo trudno ich dogonić. Nie jestem pewny jak wyglądały statystyki, ale w bloku i kontrataku Polacy zagrali chyba perfekcyjnie. Dal nas ważne było, żeby wywieźć stąd jakieś punkty. Dobrze, że zdobyliśmy jeden. Teraz musimy myśleć o meczach w kraju.

Michał Kubiak, kapitan reprezentacji Polski

Cieszymy się ze zwycięstwa, było nam potrzebne, mimo że straciliśmy punkt. Zyskaliśmy za to coś ważniejszego – „team spirit” i to było dla nas dzisiaj kluczowe. Naturalną koleją rzeczy jest to, że jedziemy w tourne i mamy nadzieje ze przywieziemy cztery zwycięstwa. Nie chcemy niczego deklarować, ale obiecujemy, że postaramy się i zagramy dobrze w każdym meczu. Ważne jest to, abyśmy z meczu na mecz grali coraz lepiej.

Slobodan Kovac, trener reprezentacji Iranu

Gratulacje dla Polski z okazji kolejnego zwycięstwa. Przestaliśmy grać po czwartym secie, wyszliśmy źle do niego. Do każdego seta musimy podchodzić z determinacja, taką, jak na początku. Łatwiej powiedzieć, niż zrobić. Po drugiej stronie mieliśmy drużynę mistrzów świata, mistrzów świata z super trenerem, dobrą organizacją i dyscypliną. Myślę, ze nie zrobiliśmy tego co mogliśmy. Mogliśmy zagrać lepiej. Mam nadzieje, że z każdym kolejnym meczem będziemy coraz lepsi. Jestem usatysfakcjonowany tylko tym, że naprawdę próbowaliśmy walczyć. Nie wystarczy grać o punkt, trzeba grać o zwycięstwo, o całą pulę. Dziękuję za fantastyczne widowisko, zabawę i mam nadzieje, że jeszcze przyjedziemy tu zagrać z Polską.

Stephane Antiga, trener reprezentacji Polski

Dzisiaj to był trudny mecz, bo tak jak powiedział trener Iranu – przeciwnicy walczyli. Zaczęliśmy źle – było za dużo błędów w przyjęciu, w zagrywce, w ataku. Dużo rzeczy było ciekawych, ale za często byliśmy blokowani. Wygraliśmy cztery mecze na cztery – to duża satysfakcja,  ale zdajemy sobie sprawę, ze nie będzie teraz łatwo, bo czeka nas dużo męczących podroży i wiele meczów. Następnym testem będzie spotkanie z USA. Wylatujemy w czternastoosobowym składzie, bez Karola Kłosa.