Czarnogóra odniosła wielki sukces w swoim debiutanckim sezonie w Lidze Światowej. Po wygranej 3:1 (25:19, 28:26, 22:25, 25:13) z Portoryko, awansowała do final four dywizji 3.

fivb.org

Slobodan Boskan, trener Czarnogóry:

Jestem bardzo szczęśliwy i usatysfakcjonowany tym, że zapewniliśmy sobie miejsce w final four, to dla nas wielki sukces, bo to nasz pierwszy występ w tych rozgrywkach. Chciałem pogratulować mojej drużynie i sztabowi za osiągnięcie tego sukcesu, byliśmy przygotowani jak najlepiej, co pokazują nasze wyniki. Dzisiejszy mecz był nieco dziwny, ponieważ ciążyła na nas presja bycia faworytem. Odbudowaliśmy się w czwartym secie i pokazaliśmy naszą pełną siłę i moc i zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Nie mogę się doczekać jutrzejszego meczu z Turcją i późniejszego skupienia na kolejnej rundzie.

Vojin Cacic, kapitan Czarnogóry:

Dzisiejszy mecz był trudny, ponieważ byliśmy nieco zmęczeni i spodziewając się zwycięstwa 3:0, co spowodowało że zaczęliśmy spotkanie zrelaksowani, co kosztowało nas porażkę w trzecim secie. Po tej przegranej powiedzieliśmy sobie, że musimy zagrać z pełną mocą, aby wygrać i awansować. Jesteśmy pewnym siebie zespołem z bardzo dobrymi zawodnikami i nie możemy doczekać się finałów.

Javier Gaspar, trener Portoryko:

Dobrze dziś rywalizowaliśmy. Lepiej niż wczoraj. Ale nie byliśmy skoncentrowani. Kiedy taki zespół jak Czarnogóra prowadzi sześcioma punktami, trudno jest powrócić do gry. Mogliśmy nawet prowadzić 2:1 po trzecim secie.

Hector Soto, kapitan Portoryko:

Chcieliśmy zagrać lepiej i myślę, że nam się to udało. Oczywiście wolelibyśmy wygrać, ale naszym celem jest dobry występ w kwalifikacjach olimpijskich. Musimy poprawić naszą grę w tym turnieju. I wtedy będziemy usatysfakcjonowani.