Dzień po wywalczeniu Pucharu Niemiec przez VfB Friedrichshafen świat obiegła zaskakująca informacja. Niemiecki klub na swojej stronie internetowej opublikował informację, że trener Vital Heynen opuści drużynę po zakończeniu rozgrywek. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest chęć skupienia się tylko i wyłącznie na reprezentacji Polski, która w tym roku będzie walczyć o kwalifikację olimpijską na turnieju w Gdańsku.

Polski Związek Piłki Siatkowej juz w poprzednim sezonie chciał mieć Vitala Heynena na wyłączność. Naszemu klubowi bardzo zależało na tym, żeby został z drużyną. Udało nam się znaleźć rozwiązanie sytuacji w tamtym momencie. Jednak już wtedy wiedzieliśmy, że takie podwójne obciążenie pracą w klubie i reprezentacji jest bardzo duże. To się potwierdziło. – mówi Wunibald Woesle, przewodniczący rady nadzorczej VfB Friedrichshafen. – Zarówno my jak i Vital uważamy, że w roku przygotowań olimpijskich presja jeszcze będzie wzrastała. Dlatego też postanowiliśmy zakończyć współpracę z trenerem Heynenem dla dobra obu stron.

Vitala Heynena nie trzeba nikomu przedstawiać. To jeden z najbardziej rozpoznawanych i lubianych szkoleniowców na świecie. Ostatnie lata to jedno wielkie pasmo sukcesów tego trenera, zarówno klubowych jak i reprezentacyjnych. Polscy kibice najlepiej wspominają złoty krążek Mistrzostw Świata wywalczony we Włoszech i Bułgarii. Heynen zawsze podkreślał, że jego wielkim marzeniem jest medal Igrzysk Olimpijskich z reprezentacją Polski. Nic więc dziwnego, że chce zrobić wszystko, żeby skupić się na pracy z Biało-Czerwonymi.

W drużynie VfB Friedrichshafen pracował od 2016 roku. W międzyczasie zdobył z tym zespołem trzy Puchary (2017, 2018, 2019) i SuperPuchary Niemiec (2016, 2017, 2018). W 2017 i 2018 roku dwukrotnie wywalczył również wicemistrzostwo tego kraju.

Heynen jest profesjonalistą, dlatego do końca sezonu będzie walczył o cenne trofeum dla aktualnego klubu. – Chcę, aby zespół nadal dobrze się bawił i walczył o każdy punkt. W tym roku o tytuł nie będzie łatwo. Oprócz nas szansę na zdobycie mistrzostwa ma pięć albo i nawet sześć drużyn. – mówi szkoleniowiec reprezentacji Polski. Po czym dodaje – Chcę też wywalczyć medal na Igrzyskach Olimpijskich w przyszłym roku. Dlatego też muszę zakończyć współpracę z klubem, by skupić się na reprezentacji Polski. 

Wobec zaistaniałej sytuacji menedżerowie VfB już szukają następcy Heynena. – Rozmawialiśmy z Vitalem na ten temat przez kilka tygodni. Mamy czas, żeby znaleźć dobre rozwiązanie dla klubu. – mówi Guidon Heerstraß, dyrektor zarządzający niemieckiego klubu.

oprac.własne/vfb-volleyball.de
fot. FIVB