W drugim półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski Grot Budowlani Łódź w czterech setach pokonał świetnie grający E.Leclerc Radomka Radom. W finale podopieczne Błażeja Krzyształowicza spotkają się z Commercecon ŁKS Łódź.

Zdecydowanymi faworytkami drugiego meczu półfinałowego były zawodniczki Grot Budowlanych Łódź. Dominowały na boisku od pierwszej akcji  w każdym elemencie gry. Były bardzo skuteczne w przyjęciu, a dzięki temu Pavla Vincourova mogła swobodnie rozgrywać do każdej zawodniczki. Siatkarki z Radomia z kolei sprawiały wrażenie mocno speszonych i chociaż miały dobre przyjęcie, to nie potrafiły skończyć akcji na siatce, 12:4. Trener Jacek Skrok próbował pomóc swoim zawodniczkom, jednak  przerwy na jego żądanie nie przyniosły poprawy gry. Pojedyncze akcje Majki Szczepańskiej i Soni Kubackiej nie poderwały ich drużyny do walki, 18:10. Seta udanym atakiem zakończyła Julia Twardowska, 25:14.

Na drugą odsłonę radomianki wyszły w bardziej bojowych nastrojach. Choć miały kilka nieudanych akcji, tym razem dotrzymywały kroku wicemistrzyniom Polski, 4:4. Łodzianki wygrały cztery kolejne akcje, 8:4 i trener Jacek Skrok poprosił o czas. Po powrocie na boisko jego podopieczne zaczęły odrabiać straty, zatrzymały blokiem najpierw atak Agnieszki Kąkolewskiej, chwilę później Kai Grobelnej. Nie zrażały się przegranymi akcjami , były odważniejsze niż w pierwszej partii i dzielnie walczyły z bardziej utytułowanymi rywalkami. Po kolejnych akcjach na tablicy wyników był remis, 14:14, a chwilę później radomianki wyszły na jednopunktowe prowadzenie, 18:17. Trener Błażej Krzyształowicz zdecydował się na zmianę w zespole – Kaję Grobelną zastąpiła Hana Cutura. W ostatnich akcjach seta punktowała Majka Szczepańska, która udanym atakiem po bloku łodzianek zakończyła partię, 25:22.

Podrażnione łodzianki trzeciego seta rozpoczęły od wysokiego prowadzenia, 6:1. Jednak rywalki nie zniechęcały się tą przewagą i powoli odrabiały straty, 10:8. Jednak kolejne akcje wygrywały zawodniczki Grot Budowlanych Łódź, 1:8. Przy zagrywce Agnieszki Kąkolewskiej podopieczne Błażeja Krzyształowicza ta przewaga jeszcze bardziej wzrosła, 17:9. Trener Jacek Skrok poprosił o czas i tym razem przyniósł on pożądany efekt – jego zawodniczki odrobiły trzy punkty straty, 17:12 i teraz o czas poprosił trener Budowalnych. Po nim walka toczyła się punkt za punk. Radomianki nie odpuszczały i zmniejszyły dystans do rywalek, 23:21. Jednak w ostatnich akcjach skuteczniejsze były łodzianki, 25:21.

Kolejny set rozpoczął się od wyrównanej gry. Jednak oba zespoły dobre akcje przeplatały błędnymi, głównie na linii dziewiątego metra, 4:4. To właśnie przez zepsute zagrywki łodzianek radomianki wyszły na prowadzenie, 7:5. O czas poprosił Błażej Krzyształowicz. O powrocie na boisko jego podopieczne doprowadziły do remisu, 10:10. Jednak to zawodniczki z Radomia były skuteczniejsze w kolejnych akcjach, 14:11 i po raz drugi o przerwę poprosił trener Grot Budowlani Łódź. Wicemistrzyniom Polski z trudem przychodziło odrabianie strat, ale udało się im doprowadzić do remisu, 16:16. Walka punkt za punkt trwała kilka kolejnych akcji, choć minimalna przewagę miały łodzianki. Ostatni punkt w meczu zdobyła Gabriela Polańska z przechodzącej piłki, 25: 22.

Grot Budowlani Łódź – E.Leclerc Radomka Radom

3:1 (25:14, 22:25, 25:21, 25:22)

Grot Budowlani Łódź: Polańska Gabriela (14), Kąkolewska Agnieszka (9), Twardowska Julia (15), Grobelna Kaja (12), Vincourova Pavla (5), Grajber Martyna (12), Witkowska Agata (L), Cutura Hana (3), Muszyńska Adrianna,  Piotrowska Julia, Polak Ewelina

E.Leclerc Radomka Radom: Pelczarska Maja (2), Borawska Gabriela (14), Kubacka Sonia (8), Biała Renata (9), Ponikowska Gabriela (6), Szczepańska Majka (9), Samul Olga (L), Przepiórka Aleksandra, Miechowicz Oriana (11), Śmieszek Katarzyna, Czajka Dominika, Gądek Patrycja, Bator Aleksandra (L)