Zawiercie od pojawienia się w PlusLidze było trudnym rywalem dla Skry. Tak też było w niedzielne popołudnie. Borykająca się wciąż z problemami kadrowymi Skra Bełchatów potrafiła grać jak równy z równym tylko w dwóch pierwszych setach. Zawiercie pokazało swoje największe atuty – zagrywkę i skuteczność na kontrach. 

Aluron Virtu CMC Zawiercie – PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:21, 19:25, 25:20, 25:14)

Składy drużyn:

Aluron Virtu CMC Zawiercie: Marcin Waliński (18), Piotr Lipiński (2), Mateusz Malinowski (20), Bartosz Gawryszewski (5), Nikolay Penchev (11), Patryk Czarnowski (12), Taichiro Koga (libero) oraz Wojciech Ferens (1), Grzegorz BOciek, Krzysztof Andrzejewski (libero), Marcin Kania (3)

PGE Skra Bełchatów: Karol Kłos (9), Jakub Kochanowski (16), Milan Katić (6), Grzegorz Łomacz, Piotr Orczyk (8), Dusan Petković (13), Kacper Piechocki (libero) oraz Kamil Droszyński, Mariusz Wlazły (4), Robert Milczarek, Milad Ebadipour (5)

MVP: Marcin Waliński

źródło: inf.własna/foto: Kamil Krawczyk