Spotkanie, które miało skończyć się po trzech setach, trwało pięć. Skazywana na pożarcie w PlusLidze ekipa Barkomu Każany Lwów znów pokazała pazur. Duża w tym zasługa skutecznie grającego Vasyla Tupchiia. W tie-breaku w lepsi byli podopieczni trenera Słabego.

GKS Katowice – Barkom Każany Lwów 3:2 (25:23, 25:20, 22:25, 21:25, 15:12)

Składy drużyn:

GKS Katowice: Jakub Szymański (14), Jakub Jarosz (21), Jakub Lewandowski (3), Marcin Kania (11), Georgi Seganov (2), Gonzalo Quiroga (7), Bartosz Mariański (libero) oraz Damian Domagała (5), Wiktor Mielczarek, Tomas Rousseaux

Barkom Każany Lwów: Jonas Kvalen (1), Oleh Shevchenko (6), Vladyslav Shchurov (9), Vasyl Tupchii (17), Murat Yenipazar (3), Artem Smoliar (6), Dmytro Kanaiev (libero) oraz Oleksii Holoven, Volodymyr Tevkun (2), Julius Firkal (10), Andrii Zhukov (libero), Illia Dovhyi (3)

MVP: Jakub Jarosz

źródło: inf. własna/foto: Joanna Kochanowska-Skierkowska