W 8. kolejce Plusligi Projekt Warszawa w hali COS Torwar podejmował drużynę Trefla Gdańsk. Podopieczni Andrei Anastasiego wygrali w trzech setach. MVP spotkania wybrany został Igor Grobelny. 

Pierwszy set zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, wypracowując sobie już na samym początku pięciopunktową przewagę. Przy stanie 6:1 o czas poprosił szkoleniowiec gdańskich lwów, Michał Winiarski. W dalszej części tej partii żółto-czarni zaczęli odrabiać stratę, zmniejszając ją do trzech punktów, 10:7. Asem serwisowym popisał się Moritz Reichert. Gdańszczanie popełniali sporo błędów w przyjęciu i tym samym nie byli w stanie przeciwstawić się dobrze grającym tego dnia zawodnikom Projektu. Gdy przewaga podopiecznych Andrei Anastasiego znów wzrosła do pięciu „oczek”, drugą przerwę wziął popularny „Winiar”, żeby porozmawiać ze swoimi siatkarzami. Po tym czasie gdańszczanie zaczęli ponownie zmniejszać straty, punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył Łukasz Kozub. Przy stanie 18:16 z kolei przerwę wziął włoski szkoleniowiec warszawskiej drużyny. Po chwili punktowym blokiem popisał się Pablo Crer, a Moritz Reichert zepsuł zagrywkę, 20:18. Warszawianie wygrali tę odsłonę różnicą czterech punktów, 25:21.

Początek drugiej partii wyglądał podobnie, zawodnicy Projektu od pierwszej piłki zaczęli budować przewagę, 3:0. Jednak tym razem gdańszczanie szybciej zaczęli odrabiać straty i doprowadzili do remisu 4:4. Od momentu kiedy na tablicy pojawił się wynik 8:8, to siatkarze Projektu przejęli inicjatywę. Grali swoją siatkówkę, byli skuteczniejsi na kontrach i ofiarnie grali w obronie. Blok na Mariuszu Wlazłym dał im trzypunktową przewagę. Przy stanie 14:11 o czas poprosił Michał Winiarski. Po przerwie warszawianie zablokowali po raz kolejny postawili dwa skuteczne bloki, a Bartosz Kwolek zapunktował bezpośrednio z zagrywki, 19:14. W końcówce gospodarze postawili kropkę nad „i”, pewnie wygrywając drugą partię, 25:20.

Trzeci set był ostatnią szansą Trefla na przedłużenie losów tego meczu. Gdańszczanie podejmowali udane próby blokowania rywali, dzięki czemu odskoczyli na trzy „oczka”, 1:4. Zawodnicy Projektu jednak bardzo szybko doprowadzili do remisu za sprawą skutecznego bloku na Lipińskim i punktowej zagrywce. Jeśli dodamy do tego błędy własne gdańszczan, to mamy pełny obraz sytuacji, która rozgrywała się na boisku, 7:7. Przed dłuższy czas walka toczyła się punkt za punkt, 13:13. Przy stanie 17:17 o czas poprosił szkoleniowiec Trefla Gdańsk, ponieważ jego zawodnicy popełnili dwa błędy z rzędu, oddając za darmo punkty przeciwnikom. Przy stanie 22:20 ostatnią przerwę wziął trener gdańskich lwów.

godz. 14.45 Projekt Warszawa – Trefl Gdańsk 3:0 (25:21, 25:20, 25:20)

Składy zespołów:

Projekt Warszawa: Bartosz Kwolek, Angel Trinidad de Haro, Andrzej Wrona, Piotr Nowakowski, Dusan Petković, Igor Grobelny, Damian Wojtaszek (l)

Trefl Gdańsk: Bartłomiej Lipiński, Mariusz Wlazły, Moritz Reichert, Lukas Kampa, Karol Urbanowicz, Pablo Crer, Maciej Olenderek (l) oraz Dawid Pruszkowski (l), Łukasz Kozub, Kewin Sasak, Patryk Łaba, Mateusz Mika

inf.własna/plusliga.pl