Dużą niespodziankę sprawili wczoraj bydgoszczanie, którzy mimo tego, że już nie mają szans na utrzymanie w lidze, to walczą o każdy punkt. Przekonał się o tym Ślepsk Suwałki, który niespodziewanie przegrał z gospodarzami 0:3. Sporo emocji przyniosła premierowa partia. Gospodarze przegrywali w końcówce 21:23, jednak dzięki skutecznym atakom Michała Filipa i Gonzalo Quirogi to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa. Drugi set był już spokojniejszy. Podopieczni Marcina Ogonowskiego kontrolowali wynik, a kropkę nad i postawił Dawid Woch kończąc odsłonę asem serwisowym. W trzeciej partii inicjatywa również należała do bydgoszczan, którzy wygrali 25:23 i zdobyli pierwszy komplet punktów w tym sezonie.

BKS Visła Bydgoszcz – MKS Ślepsk Malow Suwałki 3:0 (26:24, 25:21, 25:23)

BKS Visła Bydgoszcz: Gałązka, Woch, Quiroga, Peszko, Masny, Filip, Szymura (libero)

Ślepsk Malow Suwałki: Klinkenberg, Szerszeń, Bołądź, Takvam, Rudzewicz, Tuaniga, Filipowicz (libero) oraz Szwaradzki, Rohnka, Gonciarz.

MVP: Michal Masny (BKS Visła)