W meczu rozgrywanym w ramach dwunastej kolejki Plusligi siatkarze PGE Skry Bełchatów podejmowali na własnym boisku zespół Asseco Resovii Rzeszów. Spotkanie to było niezwykle ważne w kontekście awansu do rozgrywek o Puchar Polski. 

Premierowa odsłona starcia rozpoczęła się od nerwowej gry gospodarzy, którzy stracili pierwsze cztery punkty, a ich rywale nie pozwolili im odrobić tej straty do końca seta, wygrywając 25:17. Druga partia ponownie upłynęła pod znakiem koncertowej gry rzeszowian, którzy świetnie spisywali się zwłaszcza w polu serwisowym. W trzecim secie trener Michał Mieszko Gogol podjął decyzję o zmienieniu dwóch siatkarzy w wyjściowym składzie, co po niedługim czasie przyniosło wyczekiwany skutek w postaci wygranej partii, mimo że jej początek rozpoczął się dosyć nerwowo po dyskusji obu drużyn przy challenge’u i żółtej kartce dla środkowego PGE Skry – Norberta Hubera. W kolejnej odsłonie bełchatowianie poszli za ciosem i wygrywając 25:23, doprowadzili do tie-breaka. Rozstrzygająca partia była pełna zwrotów akcji, mocnych zagrywek i fenomenalnych obron, jednak ostatecznie te niezwykle ważne dwa punkty zdobywają siatkarze Asseco Resovii Rzeszów.

PGE Skra Bełchatów – Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (17:25, 16:25, 25:16, 25:23, 10:15)

Statuetkę MVP spotkania otrzymał przyjmujący reprezentacji Słowenii i Asseco Resovii Rzeszów – Klemen Cebulj.

PGE Skra Bełchatów: Milad Ebadipour (20), Taylor Sander (20), Karol Kłos (8), Dusan Petković (8), Mateusz Bieniek (5), Grzegorz Łomacz (1), Kacper Piechocki (L) oraz Norbert Huber (7), Bartosz Filipiak (6), Mikołaj Sawicki, Sebastian Adamczyk, Mihajlo Mitić, Robert Milczarek (L)

Asseco Resovia Rzeszów: Klemen Cebulj (20), Karol Butryn (18), Jeffrey Jendryk (12), Timo Tammemaa (10), Rafał Buszek (7), Fabian Drzyzga (4), Michał Potera (L) oraz Nicolas Szerszeń, Bartłomiej Krulicki, Damian Domagała, Simone Parodi, Piotr Hain, Paweł Woicki, Bartosz Mariański (L)

źródło: plusliga.pl / oprac.własne

fot: Krawczyk.photo