Hit PlusLigi nie był wybitnym widowiskiem, ale były ciekawe momenty do oglądania. Półtora pierwszego seta do solidna gra Skry Bełchatów i średnia gra gospodarzy. Zwłaszcza Kamil Semeniuk nie mógł wejść dobrze w mecz. Sytuacja na boisku zmieniła się, gdy Mateusz Bieniek przegrał przepychankę na siatce. Gospodarze zaczęli grać, tak jak przyzwyczaili do tego swoich fanów. Mocne serwisy, sprytne kiwki Śliwki i coraz lepiej grający Semeniuk. A przyjezdni stanęli. Udało im się jednak odbudować i doprowadzić do tie-breaka. Ten jednak należał do gospodarzy.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PGE Skra Bełchatów 2:3 (22:25, 25:23, 25:13, 26:28, 15:7)

Składy drużyn:

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Łukasz Kaczmarek (19), Jakub Kochanowski (5), Benjamin Toniutti (5), Aleksander Śliwka (25), Kamil Semeniuk (20), David Smith (13), Paweł Zatorski (libero) oraz Bartłomiej Kluth, Krzysztof Rejno (2)

PGE Skra Bełchatów: Bartosz Filipiak (16), Karol Kłos (9), Milan Katić (8), Milad Ebadiour (16), Grzegorz Łomacz (1), Mateusz Bieniek (13), Kacper Piechocki (libero) oraz Mihajlo Mitić, Mikołaj Sawicki, Robert Milczarek (libero)

MVP: Aleksander Śliwka

źródło: inf. własna/foto: krawczyk.photo