Siatkarze GKS-u Katowice wykonali duży krok w kierunku zajęcia 9. miejsca w ostatecznej klasyfikacji PlusLigi w sezonie 2020/2021. W pierwszym spotkaniu rywalizacji, której stawką jest ta pozycja, podopieczni Grzegorza Słabego pokonali Indykpol AZS Olsztyn.

Katowiczanie bardzo pewnie rozpoczęli mecz w Hali Szopienice, przez długi czas utrzymując dwu-trzy punktowe prowadzenie. Przyjezdni nie potrafili złamać przyjęcia rywali, nie radzili sobie też z ich blokiem (pięć punktów w pierwszym secie). Choć olsztynianom zdarzało się złapać kontakt, gospodarze nie pozwolili im doprowadzić do wyrównania, a w końcówce sami powiększyli przewagę i ostatecznie w przekonującym stylu wygrali do 20.

Po słabej w wykonaniu gości premierowej odsłonie Daniel Castellani postanowił zamieszać w składzie. Źle spisującego się Damiana Schulza zastąpił Remigiuszem Kapicą, na placu gry pojawili się także Dawid Woch czy Ruben Schott. Roszady przyniosły zamierzone efekty. W drugiej połowie seta Akademicy postawili GieKSie dużo trudniejsze warunki, co zaowocowało grą na przewagi. W decydujących piłkach górą znów byli jednak gospodarze – 27:25.

Co nie wyszło w partii numer dwa, powiodło się w kolejnej. Siatkarze z Olsztyna mimo nie najlepszego początku (8:5, 10:7 dla GKS-u),  z czasem przejęli inicjatywę. Końcówka znów zapowiadała się emocjonująco, jednak tym razem to Remigiusz Kapica i spółka w decydującym momencie włączyli drugi bieg i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Przełożyło się to zresztą również na start czwartego seta. AZS rozpoczął to starcie z wysokiego C, prowadząc 8:4 i kontrolował przebieg gry, zmierzając po tie-breaka. Od stanu 18:15 do ofensywy znów przeszli jednak katowiczanie. Podopieczni Grzegorza Słabego w tym fragmencie nie dali rywalom absolutnie żadnych szans i koniec końców triumfowali 25:22, a w całym spotkaniu 3:1.

Najlepszym graczem meczu został wybrany Adrian Buchowski. Przyjmujący pojawił się na boisku w drugiej odsłonie i  – uzyskując aż 71% skuteczności w ataku – uzbierał łącznie 10 „oczek”. Dobre wejście po drugiej stronie zanotował również wspominany już Remigiusz Kapica. 21-latek skończył 15 z 30 piłek i zdobył 17 punktów.

Rywalizacja o 9. miejsce rozgrywana jest do dwóch zwycięstw. Rewanżowe spotkanie odbędzie się w piątek o godzinie 17:30 w Hali Urania.

GKS Katowice – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:20, 27:25, 21:25, 22:25)

Składy zespołów:

GKS: Jakub Szymański (16), Miłosz Zniszczoł (9), Jakub Jarosz (17), Emanuel Kohut (7), Jan Firlej (3), Kamil Kwasowski (5), Dawid Ogórek (L) oraz Wiktor Musiał (1), Jakub Nowosielski (1), Adrian Buchowski (10), Kamil Drzazga

Indykpol AZS: Przemysław Stępień (1), Javier Concepcion (3), Robbert Andringa (8), Damian Schulz (3), Dmytro Teryomenko (5), Wojciech Żaliński (4), Jędrzej Gruszczyński (L) oraz Dawid Woch (7), Remigiusz Kapica (17), Ruben Schott (12), Nikodem Wolański (4)

MVP: Adrian Buchowski

fot. Krawczyk.photo/s-w-o.pl