Przed spotkaniem z katowickim GKS-em gospodarze mieli na swoim koncie zero zwycięstw i siedem porażek z rzędu. Podopieczni trenera Przemysława Michalczyka zajmowali przedostatnią pozycję w tabeli, wyprzedzając jedynie zespół MKS-u Będzin. Z kolei drużyna gości plasowała się na jedenastym miejscu z jedną wygraną. Lepiej w mecz weszli bydgoszczanie, którzy po pierwszych dwóch setach prowadzili 2:0. Wydawało się, że wreszcie dojdzie do przełamania niekorzystnej passy. Jednak w końcówce trzeciej partii zawodnicy Dariusza Daszkiewicza odrobili straty i doprowadzili do czwartej odsłony. Już na samym jej początku wypracowali wysoką przewagę, która pozwoliła im na kontrolowanie seta. O tym kto odniesie zwycięstwo zdecydował tie break, w nim nieznacznie lepsi okazali się katowiczanie. Taki rezultat oznacza, że BKS Visła Bydgoszcz nadal pozostaje bez zwycięstwa w tym sezonie.

BKS Visła Bydgoszcz – GKS Katowice 2:3 (25:22, 25:18, 22:25, 18:25, 12:15)

Składy zespołów:

BKS Visła Bydgoszcz: Janusz Gałązka (7), Dawid Woch, Tocken Stern (13), Piotr Lipiński (3), Paweł Gryc (10), Tomasz Kalembka (8), Gonzalo Quiroga (2), Radosław Gil, Jakub Urbanowicz (14), Jakub Peszko (15), Tomasz Bonisławski (L), Paweł Cieślik, Kamil Szymura (L)

GKS Katowice: Jan Nowakowski (4), Jakub Szymański (13), Wiktor Musiał, Miłosz Zniszczoł (7), Jan Firlej, Jakub Jarosz (23), Maciej Fijałek, Adrian Buchowski (1), Emanuel Kohut (5), Rafał Szymura (14), Kamil Drzazga, Kamil Kwasowski (5), Szymon Gregorowicz (L), Dustin Watten (L)

Statuetkę MVP spotkania otrzymał Jakub Jarosz.

źródło: inf. własna/ fot: plusliga.pl