Reprezentacja Polski juniorów rozgromiła drużynę z Maroka, wygrywając 3:0 (25:16, 25:16, 25:11), na mistrzostwach świata U21 rozgrywanych w Bahrajnie. 

– Dzisiaj zagraliśmy o wiele lepiej. Dla mnie najważniejsze jest to, że wygraliśmy ten mecz. Szanujemy każdego naszego rywala, jak i reprezentację Maroka, ale dzisiaj nasza gra była naprawdę dobra, jestem bardzo szczęśliwy. Musimy być gotowi, bo musimy zagrać z Tunezją oraz Kubą, więc mam nadzieję, że i w tych meczach zagramy również bardzo dobrze – podsumował mecz trener biało-czerwonych – Michał Bąkiewicz.

– Zawsze jest ciężko, gdy przegrywa się w fazie grupowej i trzeba grać o miejsca 9-16, a nie o pierwszą ósemkę, która była naszym celem tego turnieju. Pozytywnym aspektem jest to, że zapomnieliśmy o porażkach i skupiliśmy się dziś na naszej grze, więc dość łatwo wygraliśmy. W naszych kolejnych meczach musimy się zmotywować, by uzyskać jak najlepszy wynik na tym turnieju – powiedział przyjmujący reprezentacji juniorów, Mateusz Janikowski.

– To spotkanie było dla nas dobrą lekcją na przyszłość. Korzyścią dla zawodników jest to, że zdobyli oni cenne doświadczenie w grze na wysokim poziomie. Polska jest świetną drużyną i ma znakomitą zagrywkę. Mieliśmy dziś spore problemy przyjęciem – podsumował spotkanie trener Maroka, Khalid Berma – Popełniliśmy wiele błędów taktycznych, a Polacy mocno serwowali i ich gra była bardzo dobrze zorganizowana. Mamy nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy zdobywać jeszcze więcej doświadczenia.

źródło:FIVB/fot:FIVB