Rosjanie odnieśli pierwsze zwycięstwo w swoim ostatnim meczu grupowym Ligi Światowej 2015. Dość zaskakująco pokonali oni Irańczyków w Teheranie.

fot. fivb.org

Slobodan Kovac, trener reprezentacji Iranu:

Dzisiaj mój kapitan zaprezentował jak każdy musi walczyć na boisku. Chciałbym żeby każdy mój zawodnik był taki. Bardzo próbowaliśmy zepchnąć Rosję do dywizji 2, ponieważ nie wiemy z kim zagramy w przyszłym roku. Wolałbym mieć za przeciwnika Australię niż Rosję. Było trudno powtórzyć piątkowy wynik, ponieważ jeszcze wtedy mieliśmy szansę na awans do finałów, ale po meczu Polski z USA dowiedzieliśmy się, że już za późno. Gratulacje dla Rosji. Wykorzystali ostatnią szansę do pozostania w dywizji 1.

Mir Saeid Marouflakrani, kapitan reprezentacji Iranu:

Warunki sprawiły, że oczekiwaliśmy trudnego meczu. Ale zaczęliśmy go dobrze mentalnie. Ta porażka była niesamowita i nie wiem co się stało. Może gdybyśmy nie wygrali pierwszego meczu, nastawienie byłoby zgoła inne. Niestety przegraliśmy. Rosja potrzebowała tych punktów bardziej niż my. Popełnili mniej błędów niż dzień wcześniej. Gratulacje dla przeciwnika. Wolelibyśmy grać z Rosją w dywizji 1, aby uczyć się od nich.

Aleksandr Klimkin, trener reprezentacji Rosji:

Wiedzieliśmy, że Iran nie ma szans na awans po wygranej Polski nad USA. Wiedziałem, że irańscy zawodnicy nie będą mieli tej samej motywacji co dzień wcześniej, kiedy mogli jeszcze pojechać do Rio. To tłumaczyłem moim zawodnikom i grało im się łatwiej niż wcześniej. Osiągnęliśmy to, co zamierzaliśmy.

Andrey Ashchev, kapitan reprezentacji Rosji:

Jestem wdzięczny moim zawodnikom i naszym kibicom za wsparcie nas w tej wygranej.