Dziś reprezentacja Polski rozegra w Teheranie pierwsze z dwóch spotkań z Iranem. Biało-czerwoni podkreślają znaczenie tych meczów w konkteście walki o awans do finałowego turnieju w Rio de Janeiro. Poprzednio polscy siatkarze w takich zawodach grali w 2012 roku, kiedy to zajęli w Sofii pierwsze miejsce.

Naszego rywala darzymy ogromnym szacunkiem – powiedział kapitan polskiego zespołu, Michał Kubiak. – Wiemy jaką klasę prezentował w ostatnich latach. Nie grałem przed rokiem w Teheranie, ale wiem jaka atmosfera panuje w miejscowej hali. Przyjechaliśmy wygrać co najmniej jeden mecz, dający awans.

W stolicy Iranu zakończy się długie turnee w jakim biorą udział polscy siatkarze. Po wygraniu przed własną publicznością czterech spotkań (Rosja, Iran) podopieczni trenera Stephane Antigi udali się do USA, skąd przelecieli do rosyjskiego Kazania. Ze stolicy Tatarstanu odlecieli via Moskwa do Teheranu, gdzie przebywają od poniedziałkowego poranka. – Byliśmy w wielu ciekawych miejscach, ale na zwiedzanie nie mamy czasu. Non stop poruszamy się na trasie hotel-hala. Przebywamy głównie w swoich pokojach – podkreśla Michał Kubiak.

Stephane Antiga podkreśla, że zespół na oba mecze wyjdzie dobrze przygotowany. – Wiemy jak trudne czeka nas zadanie, ale zawsze będziemy chcieli wygrać. Ten cel przyświeca mojej drużynie w każdym spotkaniu. Wierzymy w sukces – powiedział polski szkoleniowiec.

W meczach z Iranem nie jest pewny udział Bartosza Kurka. – Mamy Jakuba Jarosza, który jest w wysokiej formie – dodaje Stephane Antiga. – Przed rokiem zwyciężaliśmy mając w ataku Boćka i Konarskiego. To świadczy, że dysponujemy kilkoma wysokiej klasy zawodnikami na tej pozycji.

Przypomnijmy, że biało-czerwoni wygrali w Częstochowie dwa mecze z Iranem (3:1 i 3:2), jednak przed tygodniem w Teheranie dwa razy przegrali liderzy grupy B, Amerykanie.

W meczach z Polską chcemy powtórzyć formę ze spotkań z USA – powiedział trener Iranu, Slobodan Kovač.Wierzymy w nasze zwycięstwa i tak samo jak rywale chcemy awansować do finałowego turnieju. Na pewno czekają nas dwa bardzo trudne mecze. Wiemy jak wielkiej klasy zespół stanie po drugiej stronie siatki.

Z uznaniem i szacunkiem o polskiej reprezentacji mówił kapitan gospodarzy Marouf. – Zagramy z przeciwnikiem najwyższej klasy – powiedział. – Czekają nas dwa trudne spotkania, ja najbardziej liczę na naszą dobrą grę. Czasem jest to istotniejsze niż zwycięstwa.

26 i 27 czerwca w Kaliningradzie rozegrane zostaną dwa inne mecze grupy B Rosja – USA. Gospodarze nie wygrali jeszcze ani jednego spotkania. – Ten weekend będzie dla nas pomyślny – mówi trener Rosji Andriej Woronkow.Czujemy presję wyniku oraz odpowiedzialności. Jesteśmy w skomplikowanej sytuacji. W poprzednich meczach nie mogło grać kilku kluczowych graczy.

Na pewno presji z siatkarzy rosyjskich nie zdjęły słowa ministra sportu tego kraju. – W najbliższym czasie na rozmowy zostaną wezwani przedstawiciele naszej federacji – pogroził minister Witalij Mutko.

Być może w spotkaniach w Kaliningradzie zobaczymy po raz pierwszy w tej edycji Ligi Światowej Dmitrija Muserskiego.Jest on w pełnej dyspozycji fizycznej, ale brakuje mu boiskowej praktyki. Niewykluczone, że wejdzie na boisko na określone zadania – powiedział trener Andriej Woronkow.