W meczu o trzecie miejsce CEV EUROVOLLEY MEN 2021, rozgrywanym w katowickim Spodku, reprezentacja Polski podejmowała Serbię. Biało-czerwoni w trzech setach pokonali rywali i mogą cieszyć się z brązowego medalu Mistrzostw Europy.

Mecz od zepsutej zagrywki rozpoczął Mateusz Bieniek. Blok na Urosu Kovacevicu dał nam jednopunktowe prowadzenie, 4:3. Przy stanie 6:3 dla Biało-czerwonych poddenerwowany Slobodan Kovac poprosił o czas dla swojej drużyny. W międzyczasie zespoły toczyły wyrównaną walkę, grały punkt za punkt. As Podrascanina doprowadził do remisu i na tablicy pojawił się wynik 11:11. Taki przebieg tego seta gwarantował emocje w końcówce. Kibice, zgromadzeni w katowickim Spodku, nie przestawali dopingować naszych siatkarzy ani na chwilę. Podopieczni Vitala Heynena wyszli na to spotkanie wyraźnie naładowani pozytywną energią, a kapitalna atmosfera w hali pomagała im rozwinąć skrzydła. Przy stanie 22:19 drugi czas dla swojej drużyny wziął trener Serbii. Po przerwie Kochanowski posłał asa serwisowego, co znacznie przybliżyło nas do wygrania tej partii. Zepsuta zagrywka Lisinaca dała nam zwycięstwo w tym secie, 25:22.

Początek drugiej partii to wyrównana walka obu drużyn, 4:4. Za sprawą skutecznego ataku ze środka i skończonej piłki przechodzącej przez Kochanowskiego reprezentacja Polski odskoczyła na trzy „oczka”, 8:5. Gdy na tablicy wyników pojawił się rezultat 9:5, o czas poprosił szkoleniowiec Serbii. Po przerwie Nowakowski zablokował Kovacevica, a Kochanowski zdobył kolejnego asa w tym meczu, 11:5. Następną punktową zagrywkę dołożył jeszcze Fabian Drzyzga, 13:6. Serbowie w tej odsłonie popełniali mnóstwo błędów własnych, a Biało-czerwoni wykorzystywali wszystkie możliwe sytuacje do skończenia kontrataku 17:9. Dominacja Polaków w tym secie nie podlegała żadnej dyskusji! Piłkę setową wykorzystał Łukasz Kaczmarek i nasza reprezentacja prowadziła już 2:0 w całym meczu.

Biało-czerwoni trzeciego seta rozpoczęli od zbudowania trzypunktowej przewagi, 4:1. Slobodan Kovac, zdenerwowany przebiegiem początku tej partii, od razu poprosił o czas. As serwisowy Ivovica doprowadził do wyrównania, 5:5. Potem Polacy odskoczyli na kolejne trzy punkty, dzię, 9:6. Serbowie jednak nie odpuszczali, grali ofiarnie w obronie i starali się wykorzystać każdą nadarzającą się sposobność do odrobienia strat, 16:15. Polacy tymczasem zaczęli grać bardziej nerwowo i podawali rękę rywalom, zachęcając ich do gry. Na szczęście ratunkiem na nasze problemy był blok, który pojawiał się w najbardziej pożądanym momencie, 18:16. Jeszcze w samej końcówce asa serwisowego zaliczył Mateusz Bieniek. Przy stanie 20:17 próbując ratować sytuację, o czas poprosił szkoleniowiec naszych przeciwników. Na nic to się jednak stało, popularny „Bieniu” zdobył kolejny punkt bezpośrednio z zagrywki, 21:17. W końcówce jednak naszym Orłom zdarzył się lekki przestój i Serbowie zbliżyli się na jedno „oczko”, 22:21. As Luburica dał rywalom remis, ale ostatecznie na skutek udanych zagrywek Leona, Polacy wywalczyli brązowy medal Mistrzostw Europy!

Mecz o trzecie miejsce CEV EUROVOLLEY MEN 2021

godz. 17.30 Polska – Serbia 3:0 (25:22, 25:16, 25:22)

Składy zespołów:

Polska: Kurek Bartosz, Leon Wilfredo, Drzyzga Fabian, Kubiak Michał, Kochanowski Jakub, Bieniek Mateusz, Zatorski Paweł (l) oraz Wojtaszek Damian (l), Nowakowski Piotr, Łomacz Grzegorz, Kaczmarek Łukasz, Fornal Tomasz

Serbia: Kovacevic Uros, Ivovic Marko, Jovovic Nikola, Atanasijevic Aleksandar, Podrascanin Marko, Lisinac Srecko, Majstorovic Neven (l) oraz Pekovic Nikola (l), Krsmanovic Petar, Todorovic Vuk

inf.własna/fot.CEV