W drugim meczu 1/8 finału CEV EUROVOLLEY 2021, rozgrywanym w ERGO ARENIE na granicy Gdańska i Sopotu, reprezentacja Polski, pod wodzą Vitala Heynena, podejmowała drużynę Finlandii. Dominacja Biało-czerwonych w tym spotkaniu nie podlegała dyskusji. Już we wtorek Polacy w ćwierćfinale zmierzą się z Rosją. 

Faworytem drugiego meczu 1/8 finału CEV EUROVOLLEY zdecydowanie była reprezentacja Polski. Biało-czerwoni, niesieni dopingiem licznej publiczności zgromadzonej w ERGO ARENIE, już na samym początku pokazali swoją siłę w ataku i dobrą postawę w bloku. Do tego znakomitą zagrywkę dołożył Wilfredo Leon i Polacy odskoczyli na pięć punktów. Przy stanie 8:3 o czas poprosił szkoleniowiec Suomi Joel Banks. Rozmowa z jego podopieczni nie przyniosła jednak oczekiwanych rezultatów, ponieważ w dalszym ciągu Polacy kontrolowali przebieg gry, 15:10. Vital Heynen, widząc dobry wynik, zaczął zmieniać zawodników. Na boisku pojawili się Grzegorz Łomacz, Łukasz Kaczmarek i Mateusz Bieniek. Nasi zawodnicy grali jak z nut, doskonale funkcjonował system blok-obrona, 22:14. Ostatecznie Biało-czerwoni wygrali różnicą dziewięciu punktów.

Drugi set rozpoczął się od niewielkiego prowadzenia ekipy Suomi. Jednak za sprawą asów Michała Kubiaka reprezentacja Polski wyszła na dwupunktowe prowadzenie, 10:8. Potem w polu serwisowym pojawił się Bartosz Kurek, który swoją atomową zagrywką straszył rywali. Dominacja Biało-czerwonych w tej partii również nie podlegała żadnej dyskusji, 16:10. W końcówce seta dwoma asami popisał się również Mateusz Bieniek. Tego dnia Polacy byli dobrze dysponowani – zagrywka i blok to były ich atuty, 22:13. Nasi siatkarze rozgromili rywali, dając im ugrać zaledwie po raz kolejny 16 punktów.

Trzeci set rozpoczął się dobrze dla Polaków, którzy za sprawą fantastycznej zagrywki Leona odskoczyli już na samym początku na trzy punkty, 6:3. Biało-czerwoni grali świetnie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. W ERGO ARENIE panowała genialna atmosfera, która niosła siatkarzy do pewnego zwycięstwa. Przy stanie 12:6 o czas poprosił jeszcze szkoleniowiec Finlandii, jednak jego zawodnicy w dzisiejszym starciu nie mieli żadnych szans, słabo grali w przyjęciu, a tym samym nie potrafili potem wyprowadzić skutecznych ataków. Tymczasem Polacy posyłali cios za ciosem i wygrali tę partię w stosunku 25:14.

godz. 20.30 Polska – Finlandia 3:0 (25:16, 25:16, 25:14)

Składy zespołów:

Polska: Nowakowski Piotr, Kurek Bartosz, Leon Wilfredo, Drzyzga Fabian, Kubiak Michał, Kochanowski Jakub, Wojtaszek Damian (l) oraz Zatorski Paweł (l), Kaczmarek Łukasz, Łomacz Grzegorz, Bieniek Mateusz, Semeniuk Kamil, Śliwka Aleksander, Fornal Tomasz

Finlandia: Ronkainen Antti, Esko Mikko, Siirila Tommi, Sivula Urpo, Sinkkonen Sauli, Makinen Antii Sakari, Koykka Voitto (l) oraz Nikula Aaro

inf.własna/fot. CEV