Za nami trzeci dzień rywalizacji w „tureckiej” grupie mistrzostw Europy kobiet. Zwycięstwa odniosły reprezentacje Serbii i Grecji, które wskoczyły na dwa pierwsze miejsca. Pauzowały dziś gospodynie oraz Francuzki.

W pierwszym meczu dzisiejszego popołudnia mistrzynie świata stanęły naprzeciw Bułgarek. Spotkanie nie rozpoczęło się jednak po myśli faworytek. W premierowej partii to podopieczne Iwana Petkowa od razu odskoczyły na kilka punktów i spisywały się dużo lepiej od Serbek. W bułgarskiej ekipie świetnie funkcjonowało przyjęcie, a rywalki kompletnie nie radziły sobie w ataku i nadziewały się na udane kontry z drugiej strony siatki, w efekcie przegrywając aż do 16. Po przerwie siatkarki Zorana Terzicia zaczęły jednak wracać do swojej gry i to one przejęły inicjatywę. Spokojnie wygrały dwie kolejne odsłony, a Bułgarki były coraz bardziej bezradne. W czwartym starciu kibice zgromadzeni w hali w Ankarze oglądały już pełną dominację Serbek, które zrewanżowały się za porażkę w partii otwarcia, triumfując w takim samym stosunku, jak wówczas rywalki – 25:16.

Serbskie siatkarki odniosły zatem drugie zwycięstwo na tegorocznym euroczempionacie, zaś Bułgarki po raz drugi zeszły z boiska pokonane. W ekipie Zorana Terzicia prym wiodła Brankica Mihajlović, która uzbierała dziś najwięcej punktów – 24. Po drugiej stronie liderowała Nasja Dimitrowa, lecz jej zdobycz była o sześć „oczek” mniejsza. Obie drużyny legitymowały się dziś bardzo dobrym przyjęciem – Bułgarki zanotowały aż 70% pozytywnych odbiorów, a Serbki 63%. Podobnie rozłożyła się też statystyka punktowych bloków (11-10) oraz asów serwisowych (3-2). Mistrzynie świata lepiej prezentowały się jednak w ofensywie, kończąc 40% ataków przy 35% rywalek.

Bułgaria – Serbia 1:3 (25:16, 21:25, 20:25, 16:25)

Składy zespołów:

Bułgaria: Gergana Dimitrowa (10), Nasja Dimitrowa (18), Miroslawa Paskowa (8), Lora Kitipowa (1), Mira Todorowa (4), Elica Wasilewa (16), Żana Todorowa (L) oraz Petja Barakowa, Marija Karakaszewa, Aleksandra Milanowa, Kristiana Petrowa (L)

Serbia: Brankica Mihajlović (24), Maja Ognjenović (4), Stefana Veljković (7), Maja Aleksić (4), Tijana Bosković (15), Bojana Milenković (5), Teodora Pusić (L) oraz Bianka Busa, Mina Popović (4), Sladjana Mirković, Jelena Blagojević (4)

Trzecią porażkę w fazie grupowej mistrzostw Europy zanotowała reprezentacja Finlandii. Dziś od skandynawskiego zespołu lepsze okazały się Greczynki, choć wygrana wcale nie przyszła im łatwo. Podopieczne Tapio Kangasnieminiego już w pierwszym secie dały sygnał, że tanio skóry nie sprzedadzą. Mimo sporej przewagi uległy w samej końcówce, lecz w drugiej odsłonie naprawiły błąd i rozgromiły rywalki do 15. Po wyrównanym początku trzeciej partii sytuację opanowały Greczynki. Odskoczyły na bezpieczny dystans i utrzymały zaliczkę już do końca, dzięki czemu znów wyszły na prowadzenie. Podobnie wyglądało starcie numer cztery, w którym siatkarki Guillermo Naranjo Fernandeza pielęgnowały dwu-trzypunktową przewagę. Wydawało się, że w tym meczu nic się już nie wydarzy, lecz w samej końcówce Finki zabrały się do odrabiania strat. Zryw nastąpił jednak za późno, set zakończył się wynikiem 27:25 i to Greczynki mogły po nim unieść ręce w geście zwycięstwa.

Mimo przegranej Finki wypadły naprawdę dobrze w statystykach. Posłały aż 12 asów serwisowych przy 7 rywalek i zdecydowanie lepiej radziły sobie w bloku (13-7). Greczynki miały dziś jednak atut w postaci świetnie dysponowanej Anthi Vasilantonaki. 23-letnia przyjmująca uzbierała 27 „oczek”, co czyni ją najlepiej punktującą tego spotkania. Spory wkład w triumf miała rówież Olga Strantzali, której łupem padło tylko pięć punktów mniej.

Grecja – Finlandia 3:1 (26:24, 15:25, 25:21, 27:25)

Składy zespołów:

Grecja: Georgia Lamprousi (6), Olga Strantzali (22), Anthi Vasilantonaki (27), Styliani Christodoulou (2), Angeliki-Melina Emmanouilidou, Konstantina Vlachaki (10), Areta Konomi (L) oraz Maria Oikonomidou, Evangelia Merteki (2), Athina Papafotiou (3), Anna Kalantatze (1)

Finlandia: Suvi Kokkonen (9), Krista Michaela Bjerregard Madsen (14), Kaisa Alanko (3), Salla Karhu (18), Piia Korhonen (17), Roosa Helena Laakkonen (9), Roosa Koskelo (L) oraz Saara Hannele Esko (1), Noora Kosonen, Katja Alina Kylmaaho, Laura Pihlajamaki, Anna Czakan

źródło, fot: CEV