Podopieczne Jacka Nawrockiego po niezwykle emocjonującym boju, pokonały reprezentację Niemiec i zapewniły sobie miejsce wśród czterech najlepszych drużyn Europy. Przed nami najważniejsze starcia tegorocznej edycji europejskiego czempionatu. Biało-czerwone powalczą o powrót na szczyt.

Przed nami walka o medale Mistrzostw Europy. Nasza drużyna po dziesięciu latach ponownie stanie przed szansą wywalczenia medalu na tej jakże prestiżowej imprezie. Już kilkukrotnie pokazaliśmy, że podczas tego EuroVolleyu jesteśmy w stanie podjąć walkę z nawet faworyzowanymi drużynami. Przykładem może tu być fantastyczny mecz naszych siatkarek przeciwko wicemistrzyniom świata – Włoszkom. Polki nie ulękły się gwiazd po przeciwnej stronie siatki. Długimi fragmentami walczyły jak równy z równym, a momentami wręcz zdominowały swoje rywalki. Ostatecznie ku uciesze tysięcy kibiców zgromadzonych w łódzkiej Atlas Arenie oraz milionów przed telewizorami, zdobyły decydujący punkt i w doskonałych nastrojach zeszły z boiska. Również mecz z Niemkami pokazał, że w naszej drużynie jest ogromny potencjał. Tym razem z doskonałej strony zaprezentowała się nasza młoda przyjmująca Magdalena Stysiak, która swoimi zagrywkami siała spustoszenie w Niemieckich szeregach. Nasze zawodniczki nawet w nieco trudniejszych momentach nie zwiesiły głów. Dzięki temu po pełnym zwrotów akcji i momentami świetnej siatkówki meczu odniosły zwycięstwo, zapewniając sobie miejsce w strefie medalowej.

Biało-czerwone już niedługo staną przed szansą kolejnego triumfu. Ich rywalkami będzie reprezentacja Turcji, która w ćwierćfinale pewnie uporała się z Holenderkami. Ostatnie starcie Polek z Turczynkami miało miejsce w Lidze Narodów. Wówczas lepsze okazały się nasze rywalki, zwyciężając po pięciosetowej walce. W tegorocznych Mistrzostwach Europy nasze rywalki za trzy punkty pokonały Greczynki, Bułgarki oraz Francuzki. Zwycięzcę meczu z Finkami musiał wyłonić piąty set, który również padł łupem naszych rywalek. Jedynie Serbki znalazły na nie sposób. Mistrzynie świata wywiązały się z roli faworytek, pokonując je w czterech setach. W grze o ćwierćfinał uporały się z Chorwatkami, które jednak były bardzo bliskie pokrzyżowania planów przeciwniczkom.

Nasze siatkarki czeka bardzo trudne wyzwanie. Zanim nasza drużyna będzie już pewna wywalczenia medalu, musi pokonać Turczynki, które bez wątpienia będą wymagającymi rywalkami. Polki jednak wiedzą, o co grają. Drużyna, która stanie po przeciwnej stronie siatki również jest w zasięgu Biało-czerwonych. Musimy zagrać konsekwentnie, popełniając jak najmniej błędów, bo tylko wtedy otworzymy sobie drzwi do finału. Polki w tych mistrzostwach osiągnęły już bardzo wiele, sprawiając nam wszystkim mnóstwo radości. By spełnić nasze wspólne marzenie o medalu trzeba po raz kolejny wspiąć się na wyżyny swoich możliwości. Na pewno jednak nie spoczną na laurach i zrobią wszystko, co w ich mocy, by ponownie cieszyć się z awansu do wielkiego finału Mistrzostw Europy. Nasza drużyna może nawiązać do lat świetności Polskiej żeńskiej siatkówki i zapisać się w historii tej dyscypliny sportu. Nam pozostaje wierzyć w sukces i z całych sił im kibicować.

oprac. własne

źródło: FIVB, CEV, fot.: Katarzyna Kozłowska